,,Wiem, że uważasz mnie za nikogo. Nic dla Ciebie nie znaczę. Ale ty dla mnie znaczysz bardzo wiele. Więcej niż może Ci się wydawać.”
,,Wiem, że uważasz mnie za nikogo. Nic dla Ciebie nie znaczę. Ale ty dla mnie znaczysz bardzo wiele. Więcej niż może Ci się wydawać.”
Jeszcze zanim John i Sara zostali rodzicami Camille, uczęszczali do Hogwartu, gdzie nie zawsze przestrzegali szkolnych zasad. Tak samo Huncwoci, o których wśród młodszego pokolenia krążyły legendy.
❝Chociaż nigdy mu się nie przyznała, to była pewna, że wydostał ją z przepaści; wyciągnął rękę, złapał nią dziewczynę i trzymał tak długo, aż wydostała się na powierzchnię.❞
❝Chociaż nigdy mu się nie przyznała, to była pewna, że wydostał ją z przepaści; wyciągnął rękę, złapał nią dziewczynę i trzymał tak długo, aż wydostała się na powierzchnię.❞
,,Po prostu nie lubię tego chłopaka. A może bardzo go lubię? Dla mnie to nie ma różnicy, ale już na samą myśl, że Harry zastąpi mnie w najbliższym meczu ze Ślizgonami wszystko się we mnie skręca.”
— Pozwolisz? — spytał Harry. Odpowiedziała milczeniem, które najwyraźniej uznał za potwierdzenie. Podszedł do niej, pochylił się i delikatnie cmoknął różowe usta.
Gdy ma się dwanaścioro rodzeństwa, a Ty jesteś środkowym dzieckiem, to nic nie jest proste. Jeśli dojdzie do tego Rodowa Tajemnica i konieczność trzymania języka za zębami, powstaje wielki horror.
Miłość nie zwycięża wszystkiego. I ktokolwiek myśli inaczej jest albo głupcem, albo kłamcą.
„Dla nich poświęcenie jest wszystkim, a wszystko jest poświęceniem. Wszak nie bez powodu Hogwart nazywany jest dworcem zagubionych dusz.”
To była tylko kwestia czasu jak dopadną go konsekwencje, jak będzie musiał wszystko odpokutować.
Ona pragnęła jak najszybciej opuścić Hogwart, on wręcz przeciwnie. Żadne z nich nigdy by nie zgadło, że połączy ich coś więcej niż pewne październikowe przyjęcie.
„— Podaj mi trzy powody dla których powinnam teraz podnieść się z ławki i pójść zatańczyć z tobą do piosenki Fatalnych Jędz. — Rzuciłam mu wyzwanie.”
Wieczne życie… Marzenie każdego. Lecz ja tak nie uważam. Móc żyć wiecznie to przekleństwo. Jednak nigdy nie spodziewałam się, że sprawy przybiorą taki obrót […]
Kiedy młoda Blade Lestrange niespodziewanie znajduje się w centrum zainteresowania, nie umyka również Tomowi Riddle’owi.
❝Perfekcja niszczyła ład w jej życiu. Ale przede wszystkim niszczyła ją. Teraz zadaniem młodego chłopaka było wyciągnięcie jej z tego paranoicznego obłędu.❞
❝Czarodzieje to ignoranci, z jej strony jeszcze większą głupotą byłoby nie wykorzystanie tego. Jednak dopiero gdy zostaje zmuszona do udziału w misji Dumbledora, coś się zmienia.❞
❝Białe, nieregularne blizny na jej ciele sprawiały, że nienawidziła patrzeć w lustro. Zamykała wtedy oczy, licząc, że to tylko złudzenie. Jedyne, czego nie mogła się pozbyć, było jej przekleństwem.❞
Na początku znajomości Syriusz co chwilę spotykał się z Amy, aby pomogła mu w jego sprawach sercowych, aż w końcu dotarło do niego, że są to tylko wymówki na spędzenie z nią czasu.
„Nadeszły mroczne czasy, więc przywykliśmy do ciemności, pomyślała. Ale jakim kosztem.”
Wiedziała, że z Tobą może wszystko. Że jej nie porzucisz. Nie dziw się więc, że bez Ciebie tak się zmieniła. Że porzuciła wszystko co znała. Już nic się nie liczyło. Bez Ciebie nie wiedziała jak żyć.
„Nie płacz — Powiedział czule Cedric. — Księżniczki nie płaczą — nastała chwila przerwy — a Ty jesteś moją księżniczką, Jane — wyszeptał jej do ucha.”
„Dopiero teraz zrozumiałam jak istotną rolę dotyk pełni w życiu. Zwykle to on załatwia to czego nie jesteśmy w stanie opisać słowami”
„Jego życie składało się tylko z dwóch etapów, tych bolesnych i mniej bolesnych. Wolność i zamknięcie; tylko to potrafił dostrzec wychudzony czarodziej o zapadniętych oczach.”
Życie Wilkołaka nie należy do najłatwiejszych, a strach przed odrzuceniem wcale nie pomaga, jednak gdy mamy osobę, która jest dla nas oparciem, życie automatycznie nabiera jaśniejszych barw.
„Jeszcze nigdy nie tęskniła tak za Hogwartem. Na myśl o powrocie mimowolnie się uśmiechała, a wszystkie miłe wspomnienia zaczynały przewijać się w jej głowie jak na filmie.”
,,Czarodzieje dzielą się na dwie grupy: tych, którzy bronią się różdżką i tych, którzy bronią się bez różdżki. Problem w tym, że ta druga grupa składa się jedynie z dwóch osób…‘‘
Jestem tu dla Ciebie, nie tylko kiedy świat się wali. Mogę poświęcić Ci każdą chwilę mojego życia.
—Nie patrz na mnie jak byś mnie pragnął, bo oboje dobrze wiemy, że tak nie jest.
” — Wiesz co? Wcale nie musimy być idealni… chociaż w sumie już jesteśmy. — Uśmiechnął się nagle. — Jesteśmy idealni w nie byciu idealnym.”
❝Jeśli Black może nie być egoistycznym dupkiem, to Torres może nie być psychopatą❞
❝Wszyscy myślą, że to bogaty arystokrata bez uczuć. Myślą, że ma wielu przyjaciół i nie potrzeba mu nic więcej do szczęścia. Niestety się mylą…❞
❝Są jak polewa i babeczka, osobno smakują w porządku, ale dopiero gdy się połączą stworzą coś niesamowitego❞
„— Twój wybór, Rose — powiedział. — Tylko wybierz dobrze, bo po nim nie będzie już odwrotu.”
❝Leżała na trawie, otoczona jedynie chłodnym powietrzem, które sprawiało, że jej palce u stóp powoli zamarzały.❞
Niby wolna, a jednak uwięziona w złotej klatce. Niby otoczona ludźmi, a jednak samotna we własnym domu. Niby posiadała wszystko, a jednak czuła jakby nic nie miała.