Hawkins to spokojne miasto, gdzie życie płynie powoli. Heather cieszy się ciszą, aż do momentu, gdy znajduje się w złym miejscu o złym czasie. To sprawia, że jej świat wywraca się do góry nogami.
„- Oni mi zazdroszczą tak słodkiego domu. W którym panuje ciepła atmosfera – szepnął Changbin. – Ci, którzy mi dokuczają to zazwyczaj osoby bez rodzeństwa lub rodziców. Mam szczęście, że mam Ciebie.”
,,Wydawało mi się, że nieustannie Cię żegnam, a w rzeczywistości żegnałam dawną siebie” Graphic by @Yizoo
Utknąłem bez niczyjej wiedzy, między wczoraj a dziś; marząc tylko o jednym, by w końcu kiedyś być czyjś.
Opis postaci.
— Jesteś okropny. Nie masz serca, ono nie istnieje dla nikogo[…]Nigdy jednak nie przypuszczałabym, że zajdziesz tak daleko. Tak daleko w przepaść, z której nigdy nie spadniesz. […]
„Krew z krwi, los z losu — tylko w cieniu Mrocznej Puszczy ukryte jest przeznaczenie, które może wyzwolić mrok i zemstę.”
,,(…) Ten który znalazł sobie miejsce w twym sercu, zdradzi. Strzeż się! (…)”
Czemu mi nie odpisujesz?/Bo próbuję zasnąć./Och, ja też bym chciała zasnąć wiersz? A nie mogę. Bo o tobie myślę.
Hyein obudziła się w ruinach, z twarzą przyciśniętą do chłodnego kamienia i imieniem, które dźwięczało w jej głowie jak zaklęcie.
,,Życie nauczyło mnie jednego — nigdy nie lekceważ cieni czających się w ciemności…”
,,Życie jest zbyt kruche, trudno sprawić, by powstało, natomiast łatwo je w prosty sposób zakończyć i zniszczyć…”
Szkoła była hałaśliwa, jak zawsze. Głosy uczniów odbijały się od ścian, dźwięki biegających na przerwach stóp i śmiechy rozbrzmiewały w całym budynku. Wszystko było głośne. Zbyt głośne.
Nie każdą krew źle wspominamy. Nie każde poświęcenie przynosi dobro. Nie każde wspomnienie pamiętamy, ale każde odbija na nas ślad. Ten konkretny, był mroczny, krwawy i przede wszystkim – głęboki.
„Czasami największy ból ukrywa się za milczeniem, a najgłębsze rany – w sercu, które boi się otworzyć na świat.”
— Patrz i cierp — usłyszała cichy szept nad uchem.































