
Niepewnie chodzę po tej ziemi, bo nie wiem, czy zaraz pod moimi stopami się nie rozstąpi, wpuszczając mnie do piekieł. Te złe uczynki upchnięte w tajemnicy nękają mnie codziennie. Męczy mnie to.
Wiosna nadchodzi Pięknem kwiatów uwodzi A we mnie tak pusto Lęk mnie budzi przed szóstą
Wiesz, nieważne czy jesteś prawym czy lewym, każdy jest pyszny, kruchy i rozpływa się w ustach.
Będziesz błagał o powrót do przeszłości, a Twoje modlitwy nie zostaną wysłuchane.
Codzienny stres, problemy, złe relacje z rodziną. Jedyna wspierająca ją osoba odchodzi, a ona razem z nią – nie jest w stanie udźwignąć wszystkich problemów.
— Zostań na tym świecie dla mnie… Brunetka wbiła wzrok w jego spokojną, śpiącą twarz. Był tak delikatny i uroczy, gdy spał, jednak w tym momencie dziewczyna błagała w duchu, by ten się obudził.
Nie chciała po raz kolejny uczyć się jak żyć bez tej jednej osoby, jak zasypiać ze świadomością, że nie było jej w pobliżu.
Nie idź za mną. Zawróć. Jest tu dla Ciebie zbyt mrocznie, ciemno, strasznie, zimno. Nie podchodź do mnie. Nie rań się. Odejdź. Zapomnij mnie. Żyj tak, jakby mnie nie było.
Zaraz pewnie spalę ten list jak wszystkie inne, by przynajmniej w ten sposób — razem z dymem — dotarł do Ciebie. Do nieba.
Wyobraźcie sobie świat, który dzieli się na kolory, a każdy kolor ma określony charakter, status społeczny i umiejętności. To właśnie mój świat.
„Nieustannie powtarzam sobie, że na dzisiaj to już ostatni raz, ale kończę jak zawsze.”
Już nie krzyczę, dawno zdarłam sobie przez to gardło. Straciłam całkowicie głos, nie potrafię już błagać, byś pomógł.
Wszędzie widzę anioły. Białe skrzydła, lśniące włosy. Tak bliskie, lecz tak odległe. Dobre, opiekuńcze, niewinne. Delikatne, lecz silne.
— Widzisz kochanie, los chciał, żebyśmy się ponownie spotkali po tym, jak chamsko mnie tam zostawiłaś.
— Ah, zróbmy sobie dzień konfidencji. Co ty na to? Dowiem się choć trochę o tobie, a ty czegoś o mnie. Myślę, że to ciekawy pomysł.
Koreańska solistka -Kim Jihyo jest w tarapatach. Wszystko przez jednego psychofana, który postanowił zrujnować jej życie. Pewnego dnia jej menadżer postanawia zatrudnić ochroniarza. Kim okaże się być?
Przez jedną, małą wpadkę, ludzie biorą dwójkę idoli za parę. Przez to wszystko wynika skandal i rodzą się problemy. W końcu dochodzi do tego, że dwójka gwiazd zostaje zmuszona udawać, że są razem.
— Jesteś moim biciem serca, tlenem i skarbem. Choć znamy się krótko, coś mnie do ciebie ciągnie i podpowiada, że jesteś kimś wyjątkowym. Zostań, kochanie. Nie opuszczaj mnie.
Znajomi doradzali mi, abym nie szła na tę imprezę. Jednak ja nie posłuchałam i… Ugh, dowiecie się czytając.







































