
Ja ci chciałam dać wszystko Dałabym Ci gwiazdę, uchyliła nieba Gdyby tylko zaszła taka potrzeba
Desperacko krzyczę twoje imię. Zupełnie, jakbym łudziła się, że mi odpowiesz. Ale ciebie tu nie ma, jestem sama, samotna.
Zostanę zwykłym, szarym dorosłym bez ambicji, no przykro
Znikniemy dla innych Nie będziemy szukać winnych Będziemy tylko dla siebie W swoim prywatnym niebie
Nikt by nie przypuszczał, że jestem do tego zdolna A ja tylko chciałam być wolna
Mieszkamy razem, ale wcale ze sobą nie rozmawiamy. Spędzamy wspólnie czas tylko z mojej inicjatywy. Zachowujesz się jak martwa.
I kiedy materac ugiął się pod moim ciężarem, rozpłakałam się. Nie były to łzy bezsilności. Był to krzyk z głębi mojego złamanego serca.
Kiedy wszystko jest o wiele piękniejsze, ale i bardziej ulotne. I on taki był. Ulotny.
Znów czuję dreszcze Całuj mnie jeszcze Tempo moich myśli mnie zabija Wytrzymaj ze mną, jeszcze tylko chwila












































PaulinaSchwientek