
Kim jestem, pytasz. Nie jestem zwykłą osobą. Powiem ci więc szczerze: teraz jestem sobą
Nadzieja mnie opuściła. Już dawno ją zabiłeś. Chciałeś mieć mnie na własność. Chciałeś bym była twoja. Ale ja ci nie wybaczę
Pięknymi różami. Niektóre czerwone, inne żółte. Takie kolorowe. Nic więcej mi nie potrzeba. Jestem ja i jesteś ty. Tylko to się liczy.
Jeszcze do niedawna byłyśmy tylko my. Po pierwsze ty. Po drugie ja. Nic się nie liczyło bardziej. A jak patrzę w gwiazdy mam wrażenie, że jesteś obok mnie. Jak co noc. A teraz ciebie nie ma.
~ Lecz nikt nie powiedział, nikt nie uprzedził ~ Nikt nie powstrzymał przed pójściem w zło śmierci ~ Wątpię, czy słońce faktycznie wschodzi ~ Tak jak napisał to William Shakespeare ~
Wszystko wokół płonie, lecz my po wieki śpiewamy. Spokojny wietrzyk rozdmuchuje popiół, morderca skacze, skaczemy my. W grobie ciało leży, już je robak gryzie i toczy. Tutaj nikt już nie doczeka nocy
Mury wokół twego serca legną, ja, umrę dziś a Ty razem ze mną.
Dlatego spokoju słonecznikom zazdroszczę, W swoim sercu jedynie cierpienie goszczę.
Nie była samotna, kiedy był tuż obok. Spędzał z nią każdą noc, a ona do rana błądziła w jego spojrzeniu.
Gdy zapada zmrok, większość ludzi udaje się na spoczynek. Jednak niektórym odpowiada nocne życie, które dzieli wiele różnic z dniem. Oto pierwsza historia.
To udawanie, przeistoczyło się w manipulację. Odejdę od Ciebie, bo Cię kocham. I nie pozwolę, aby ktoś popełnił mój błąd.
Bezkresna kraina cierpienia, padół smutku i rozpaczy, gdzie zamiast wodospadów lecą łzy. Jak głębokie mogą być sny?
Nigdy nie chciałam być czarownicą. Może kiedyś tak nie było. Niestety już po paru latach mojego życia zrozumiałam, że mój dar, jest przekleństwem.
Czemu ja jestem tak przeklęta!? Czy tak będzie już zawsze? Czyli jedyne, co mogę zrobić, by przestać, to… Poczuć porażkę?
Byłam lekka. Jak piórko. Mogłam wszystko. A nie skorzystałam, bo miałam więcej niż wszystko.
Chcę być jak te dzieci. Nie mają tyle problemów, są szczęśliwe, mają wyobraźnię.
Dniem żyłam fałszywą iluzją, nocą stawałam się „nieprawdziwa”. Płakałam, płynąc już nie rzeką marzeń a własnych rozczarowań.








































Snowy.Writting