– Zdradzę Ci pewien sekret, mała. (…) Źli chłopcy robią to najlepiej. I zabierają do nieba.

Czy jeśli ktoś uratuje Ci życie, to jesteś z nim związany aż do końca?
Był taki szczęśliwy, jak na nią patrzył, że połowa mnie cieszyła się jego szczęściem, natomiast druga połowa, płakała, dlaczego to nie byłam ja.
Crystal to piękna dziewczyna, która mogłaby mieć każdego chłopaka. Ale niestety, żaden nie dorównuje jej wymaganiom. Co się stanie, gdy dziewczyna napotka na swojej drodze Shawna Mendesa?
Przyjechał motorem pod moją pracę i wiedziałam już, że tak łatwo nie odpuści. Po jego oczych, było widać, że jeszcze tego dnia będę jego.
Hardin i Tessa szaleńczo się w sobie zakochali, Edward stracił głowę dla Belli, Elizabeth i Darcy pokonali przeciwności, za to ja miałam jego. Jednak oni odnaleźli szczęście, a nam nie było to pisane.
Bo miłość rodzi życie, a nienawiść je zabiera. Bo bycie miłym może uratować komuś życie. Bo bycie hejterem może zabrać komuś życie.
Nasi przyjaciele zaczęli ze sobą chodzić. Ty myślałeś o tym, czemu akurat, to się tak potoczyło, a ja głupiłam się, dlaczego mnie zostawiał. Obydwoje byliśmy w stanie, depresyjnej miłości.
Zgubmy się tej nocy. Kochanie, ty i ja. Nie wydaje mi się, żebym był w stanie wyrzucić cię z mojej głowy, więc po prostu zgubmy się tej nocy.
—Chcę, żebyś kupił mi czekoladowego shake’a. Jestem strasznie głodna i totalnie spłukana, a ty wyglądasz na bogatego — powiedziala, nadal nie spuszczając swojego przenikliwego wzroku z mojej sylwetki.
– Co proponujesz? – krzyżuję ręce na piersiach. – Body shot – odpowiada chłopak. Z trudem powstrzymuję się od przystania na ten pomysł.
Pomimo wielu błędów, przeszkód i smutków nasza przyjaźń trwała. Byłaś zawsze i na zawsze, kiedy Cię potrzebowałem. Pomimo wszystko zawsze byłaś w mojej głowie.
Straciłem swój cel i z dnia na dzień granie twardziela jest wystarczająco trudne, gdy jest słońce, trudniejsze, gdy jest deszcz. Gdy byłem mały byłem taki pewny siebie.
Trzynaście dni, trzynaście listów, trzynaście szans. A podobno liczba trzynaście jest tą pechową.
— Nawet za dziesięć lat, jeśli nie znajdziesz kogoś. Obiecuję, będę w pobliżu. Bo jesteś moim wszystkim.
„Nie płacz. Albo płacz, jeżeli to sprawi, że poczujesz się lepiej” — Shawn Mendes.
To Ty, kochanie i mam słabość do sposobu, w jaki się poruszasz. I mogę próbować uciekać, ale to byłoby bezcelowe. Obwiniam o to Ciebie, jeden dotyk i zrozumiesz, że nigdy już nie będę taka sama.
— Skarbie, nie trzyma nas nic. Wyrwijmy się stąd, zacznijmy od nowa. Zachowujmy się, jakby dwóch ostatnich lat nie było, jakbyśmy je spędzili na wspólnym patrzeniu w gwiazdy.
Nasi rodzice się nienawidzą i choć mam wrażenie, że przeznaczenie jest przeciwko nam, to nie zrezygnuje z Ciebie, bo jesteś moim powodem.
— Po prostu mi zaufaj, Sharon — Chłopak recytuje te słowa z wielkim uczuciem, następnie wbijając się w moje usta.
„Shawn Mendes… Myślałam, że zwyczajna, rozpieszczona gwiazda jak wszystkie inne, ale Shawn Mendes to niesamowita osoba… Osoba, która sprawiła, że zaczęłam wierzyć… Wierzyć w prawdziwą miłość…”
Nie wiedziałem, że to Ty na mnie czekasz, bo byliśmy dziećmi, kiedy zakochaliśmy się w sobie. Nie wiedzieliśmy, co to było. Nie poddam się tym razem, ale kochanie, po prostu całuj mnie powoli.
Zabierasz mnie w miejsca, które niszczą moją reputację. Manipulują moimi decyzjami.
Od dziś Twoje spojrzenie jest moim odbiciem, odbiciem moich snów, kiedy śnię, że pocałunek zmienia się w „kocham Cię”.
Jestem zły w miłości i wiesz, że skłamałbym, gdybym powiedział, że jesteś tą, która mogłaby mnie naprawić.













































-Sparky-