,,[…]A wieczorem, gdy świat cichnie/W kocu, by nie tonąć w zimnie/Znów ucieknę z tego świata[…]”
„Choć z początku miałam Cię za nic wartego faceta z przerośniętym ego, teraz jesteś bohaterem moich snów i marzeń.”
Sen, który wrócił po latach, znów prześladuje Hyejin. Jednak okazuje się, że jego powrót to jedynie wstęp do historii, jaką dzieli z tajemniczym Chaosem.
„Jesteśmy z tego samego materiału co nasze sny” mówią. W takim razie, skąd biorą się nasze koszmary?
“Mogą nas nazywać szaleńcami, to i tak nas nie zmieni. O marzenia i wolność, warto walczyć.“
chciałbym podziękować ludziom, którzy przez życie całe mnie kontrolowali. wszakże dzięki nim odnalazłem wolność i mogłem być sobą, buntując się przeciw szablonom społecznym.
,,Bo co dobrego może być z tego, gdy anioł i demon zaczną walczyć w umyśle dziewczyny, która nawet nie jest tego świadoma, że kontrole nad jej snami, mają ludzie, których już nie ma na tym świecie?”
Wyjął z koszyka słoik z różową mgiełką. Otworzył go przy twarzy Aileen. Mgiełka przez chwilę latała nad jej głową, a potem wchłonęła się w jej skórę.