„Idziesz ciemnym lasem, czując świdrujący wzrok na sobie. Co ci się przygląda? Nie wiesz. Ptaki? Szczury? Jakieś inne okropieństwa? A może to Twoje sumienie?”

»Kolejny dzień udawania, że lubię ich wszystkich. Mam dosyć już tego idiotycznego podejścia.«
» Jesteśmy ludźmi. Mieszkamy na Ziemi, tak jak zwierzęta i rośliny. Idea świata wydaje się prosta…«
— I tought we were friends — a Black fured cat shaked his tail.
| Delikatna mgła osiadła na wrzosowisku i lesie niczym pajęczyna, która oblepiła nicią każdy zakamarek pomiędzy pniem czy krzewem.|
»Żaden wiatr nie jest pomyślny temu kto nie wie, do którego portu płynie«
»To on zabił, była tego pewna. Jednak niepokoiły ją szepty, które unosiły się w powietrzu niczym bezkresna i zimna mgła«
»Bluszczowy Ogonie — przywódca spojrzał na czarną kotkę — Jesteś podejrzana o zabójstwo Szybkiej Stopy«
«Oczy jasne obrócone w lód i futro nakrapiane niczym lamparcie — niech się wystrzegają tego kota wszystkie koty po wsze czasy»
» Śnieg spadał na ziemię sprawiając że zimna mgła i niepokojące szepty wypełniały las od podszycia do czubków bezlistnych drzew«
« ᴘʀᴢᴇʀᴀᴢɪᴌᴀᴍ ꜱɪᴇ̨ ꜱɪᴇʙɪᴇ ᴊᴇꜱᴢᴄᴢᴇ ʙᴀʀᴅᴢɪᴇᴊ ɴɪᴢ̇ ᴡᴄᴢᴇꜱ́ɴɪᴇᴊ. ᴢᴇ ꜱᴛʀᴀᴄʜᴇᴍ ᴍᴏɢᴌᴀᴍ ᴘʀᴢʏᴢɴᴀᴄ́ ᴢ̇ᴇ ᴛᴇɴ ᴡɪᴅᴏᴋ ꜱᴘʀᴀᴡɪᴌ ᴍɪ ꜱᴀᴛʏꜱꜰᴀᴋᴄᴊᴇ̨ »
»Gęsta mgła wirowała nad lasem niczym woda w jeziorze, spokojna ale zimna i niezbadana«
»Nie żeby zemsta albo miłość czy coś. Zabijam dla czystej przyjemności«
> Kiedy Cię nie ma płaczą nadrzeczne brzozy Mój oddech staje się ciężki a głos matowy
« Szum drzew otaczał piaszczysta kotlinę. Ciemne, nocne niebo i gwiazdy srebrnej skóry, które lśniły niczym małe świetliki, dodawały specyficznego nastroju. »
Młody wojownik Leśnych staje się pośmiewiskiem całej grupy. Czy w desperacji będzie potrafił okięznać nienawiść i chęć zemsty? Jak przyjmie to reszta kotów?
















































.Ashfur.