Popełniłam tyle błędów, za co Cię przepraszam. Nie chciałam, żeby to tak się potoczyło, ale chęć zgrzeszenia była silniejsza. Dlatego błagam, mamo, wybacz mi moje grzechy.
Popełniłam tyle błędów, za co Cię przepraszam. Nie chciałam, żeby to tak się potoczyło, ale chęć zgrzeszenia była silniejsza. Dlatego błagam, mamo, wybacz mi moje grzechy.
„Zobaczyłam tę część Ciebie, którą też sama zobaczysz, kiedy będziesz starsza. Też ją zobaczysz.”
Bunt jest wpisany w naszą młodość. Bunt jest wśród nas. Każde z nas toczy wewnętrzną wojnę. Taką wojnę toczy dorastająca i zmieniająca się Phoebe.
Dałam Ci wszystko co mogłam i boli mnie to, że zamiast myśleć o zaufaniu, sercu i wsparciu, skupiasz się jedynie na tym, że dałam Ci swoje ciało.
Wycierając łzy, które były zbyt częstym gościem na mojej twarzy zrozumiałam, jak wiele razy zawiodłam tę piękną kobietę z lustra. Obiecałam sobie, że tego nie zrobię. Złamała obietnicę, tą i następną.
„- To jak wskażesz nam drogę? – zwróciłam się do zaciekawionego bruneta. – Na północ, do skrętu w prawo. – odrzekł błyskawicznie, wciąż wpatrując się głęboko w moje oczy.”
Któregoś dnia kochanie, będziemy staruszkami. Dziś dzieci z głowami w chmurach, przebiegają przez ulice na czerwonym świetle. Wiecznie młodzi, uśmiechnięci, dławiący się radością. Przyjdź na mój grób.