Dziwny wynalazek Freda i George’a, powowduje dziwne rzeczy w głowie Freda. Lecz los się jednak do niego uśmiecha
Dziwny wynalazek Freda i George’a, powowduje dziwne rzeczy w głowie Freda. Lecz los się jednak do niego uśmiecha
„Remusowi spłynęła łza po policzku. — Jestem potworem. I wiem, dlaczego zaatakowałem akurat Jamesa. — Lupin spojrzał na Aiofe. Dziewczyna była zdezorientowana. Serce zaczęło bić jej szybciej.”
„Śnieg. Biały śnieg. To jedyne, co widziałam. Wszystko pokryte białym, puchatym śniegiem. Niesamowite, prawda? Niezupełnie. Przyjrzałam się. Po śniegu „toczyła się” śnieżna kulka.”
” — Zgoda. Zobaczymy, jak poradzi sobie najgorsza czarownica na świecie — chłopcy jeszcze spojrzeli na dziewczynę, odwrócili na pięcie i odeszli”
„Di Angelo zignorował go, wstał, podszedł do podestu i usiadł na krześle. Poczuł ciężar Tiary. Nie musiał czekać nawet pięciu sekund, żeby z czapki wydobył się głośny odgłos. – Slytherin!”
„Wspomnienia bolały, a on kaleczył się nimi. Robił sobie długie rany, wspominając te chwile. Rozdrapywał stare strupy, otwierał nowe cięcia. Chciał tylko jednego. Chciał cofnąć czas.”
Wypełnił ją pewien rzadki rodzaj szczęścia, który odczuwa się tak nieczęsto i okazjonalnie. Ponieważ właśnie spełniło się jej największe marzenie.
Hermiona Granger, zwykła gryfonka, na ogół za dużo się uczy. Co wyrwie ją z codziennej rutyny? A raczej… Kto?
Po raz pierwszy od szesnastu lat, Melanie naprawdę płakała. Zawsze jej powtarzano zasadę: „Primrose’owie nigdy nie płaczą”. A ona była jedyną osobą, która tę zasadę złamała.
„Miałam na punkcie Harry’ego obsesję. Dosłownie. Stałam się jego psychofanką. […] Byłam ślepo zapatrzona w to, co robił. Zawsze był dla mnie idealny.”
Musiał zresetować umysł i przywrócić wspomnienia, patrząc na nie z innej strony. Pamięć o Josie jednak cały czas była taka sama. Tak samo silna i budująca jego nastrój.
„Wszyscy mają jakieś tajemnice – uśmiechnął się – A w tym domu każdy ma ich więcej niż zwykle”
Chęć udowodnienia rodzinie, że jest godna nazwiska Black zaczyna powoli dziewczynę przerastać. Zmienia się, ale czy aby na pewno na lepsze?
Czasami nawet w najmroczniejszej uliczce nocnego miasta, które już dawno spisano na straty można ujrzeć światło.
Bezradny. Taki właśnie czuł się Remus, widząc Blacka z innymi. Jego miłość raniła go każdego dnia i przypominała jak strasznym jest kochać.
Regulus Black może i był nikim, ale czasami to właśnie nikt może stać się bohaterem.
Pierwszy rok w Hogwarcie, Vanessa zaczyna bardzo nieoczekiwanie. Sześcioro nowych przyjaciół, ale również i problemy…
„- Nigdy nie chciałem cię opuścić, Syriuszu. Przepraszam, za bycie takim bratem. Teraz to naprawiam. – pozwolił sobie na jedną łzę, która spłynęła do wody, i poddał się.”
Cassidy przyzwyczaiła się do życia bez jakichkolwiek przyjaciół, czy nawet znajomych. Nikt jej nie lubił, ale powód był dla niej oczywisty; jest brudnej krwi, przez innych nazywana „szlamą”.
„When the Dark Lord puts a curse on Hogwarts, four wizards decide to find a way to return the students to their old, peaceful lives.”
Jak jest skonstruowany umysł największego sadysty świata czarodziejów, czyli śmierciożercy? Podobnie do umysły terrorysty. Coś o tym wiem…
Jak zapewne zauważyliście, w mojej historii przeplata się pewna postać. Bardzo mroczna i tajemnicza. Potężna, a zarazem słaba. Jest bezwzględna, zimna i okrutna. Ale czy w stosunku do wszystkich?
[…] jak mu powiedzieć „kocham cię”? Niby dwa słowa, a jednak tak wiele mogą dać. Potrafią podarować wieczne szczęście i miłość. Ale potrafią podarować też smutek i cierpienie.
Byli za młodzi, by odróżnić dobro od zła oraz poświęcić się w imię własnych przekonań. Zdecydowanie za młodzi. Ale wojna ich o to nie pytała.
— Nie wiem, czy to ja jestem tak głupia, by mu ufać, czy moje serce, żeby go kochać… —
Przygoda w erze huncwotów. Remus próbuje zdobyć dziewczynę, w której od niedawna jest zakochany. Co z tego wyjdzie?
„Dziewczyna jeszcze nie wiedziała, że spotkanie z bliźniakami Weasley, przerodzi się w czas najcudowniejszych żartów, które nigdy się nie kończą…”
Wypowiedziane przez Dracona słowa „Nigdy o tobie nie zapomnę” wracały do Maybelle każdego dnia. Były dla niej lekarstwem, ale i trucizną, pięknym snem sprawiającym, że jawa staje się zawodem…
Jej matka zawsze mawiała, że utracone zawsze do nas wróci. A ona sama nigdy przecież nie powróciła.