Nawet nie próbowała się bronić. Wiedziała, że to koniec jej życia. Spadała godzinami. Każda sekunda zdawała się godziną, a pisk Żabki wydawał się bardzo odległy.

„A i tak, gdy stanęłam przed tobą twarzą w twarz, słowa utknęły mi w gardle i poczułam te głupie motylki w brzuchu… Takie jak zawsze, gdy choć o tobie pomyślę.”
Czując ciepły bok Zamszonej Skóry, kotka zapadła w sen. Ciepła sierść kotki sprawiła, że poczuła się bezpiecznie. Poczuła się jak przy boku matki.
„Sama chwila pożegnania nie jest najgorsza…Najgorsza chwila nadchodzi po rozstaniu, kiedy uświadamiasz sobie, że najważniejsza osoba w twoim życiu odchodzi bezpowrotnie.”
Nocna_Burza