I choć powątpiewam z całego serca w jego realność, to wiara opiera się na ślepym oddaniu. A ja mam niezbite dowody przed sobą. Teraz byłbym po prostu głupcem, gdybym zaprzeczał niezaprzeczalnemu.

Bo ostatecznie ci, którzy najbardziej pragną być ludźmi, najlepiej potrafią dostrzec nieludzkość u innych.
Jednak od tamtej chwili żaden Twój pocałunek nie przypominał tego pierwszego.
Wnet jej kasztanowe włosy opętał artystyczny nieład, a z oczu jak z nieba padał skośny deszcz. Nie wiedziała nawet, dlaczego dniami opłakuje jego stratę. Któż by pomyślał, że to go od zawsze kochała?
Uroczyście przysięgam, że to nie koniec psot!
Moje idee to gwiazdy, których nie potrafię ułożyć w konstelacje.








































Cukrowa