« W takim razie żegnam. Skoro nie potraficie mi zaufać, więcej już nas nie zobaczycie »
„ — Mam propozycję — zaczął z podejrzanym uśmieszkiem, na widok którego Charlotte przewróciła oczami. — Wyprowadzę Cię stąd, ale obiecaj, że nie pójdziesz z nim na Bal Bożonarodzeniowy.”
Dwa różne światy, dwa różne plany i dwa różne serca. Na pierwszy rzut oka można by powiedzieć, że żadna siła ich nie połączy, ale przecież życie jest pełne niespodzianek.
Wspomnienia potrafią ukrywać się za mgłą codzienności, nieoczekiwanie powracając do nas, kiedy najmniej się ich spodziewamy.
Księga z baśniami i odkrycie przejścia do magicznego świata było dopiero początkiem przygód Valentiny. Czy poradzi sobie w nowej rzeczywistości?
„[…] Jeszcze raz zerkam, mając nadzieję, że to koszmar, z którego zaraz się obudzę, że moja mama zaraz potrząśnie mną przypominając o pójściu do szkoły. Niestety. To się dzieje naprawdę […]”
Jeśli nie zginiesz w sposób naturalny, trafiasz do Innego Świata. Tak zawsze było i zawsze będzie. Ten świat nie ma nazwy. Zamieszkują go miliardy ludzi i innych stworzeń. Niestety panuje tam chaos…
Oto opowieść o niezwykłej rzece, a w niej równie niezwykłej postaci…
Zakręcona na punkcie nauki uczennica po zmianie szkoły poznaje osobę, która zmieni jej życie na zawsze.
\\ Pośród groźnych widm znajdzie się światło, które odpędzi mrok i na nowo sprowadzi pokój… \\
W opustoszałej wiosce, gdzie nie ma już żywych, a nocą ziemia zdaje się dźwięczeć echem zniknięć, młody mężczyzna postanawia rozwiązać tajemnicę, która nawiedza jego rodzinę od pokoleń.
Jesteście pewni, że wiecie już wszystko o świecie mangi i anime „Naruto”? A co, jeśli okaże się, że niezapisane 'luki’ zawierają jeszcze jedną historię, która miała znaczący wpływ na rozwój wydarzeń?
– Jestem nową wersją ciebie – odpowiedział tajemniczy głos i zaśmiał się. Ta odpowiedź jeszcze bardziej przestraszyła ją, szczególnie że zdała sobie sprawę, że ten głos znajduję się w jej głowie.
Zapuściłem tam swoje korzenie, siejąc ziarno. Wszystko najwidoczniej się rozwinęło, gdyż wróciłem tam, gdzie powinienem być…
– Wiesz, może gdybym cię nie znała, to byś ją dostał. Ale wiem o tobie wiele. I wiem, że kłamiesz. Wracaj do swojej Madison – uśmiechnęłam się słodko i odwróciłam na pięcie.
Emocjonalne wyznanie o miłości, która przynosi ukojenie, lecz rodzi też chaos w sercu pełnym sprzeczności.












































