Otaczała go ciemność. Przedzierał się przez niezgłębioną puszczę. Nagle oślepiło go światło księżyca i ujrzał przed sobą postać. Nie był sam, nie stąpał w ciemności. Było jasno. A ona stała tuż obok.
Powiadają, że w Wigilię o północy zwierzęta mówią ludzkim głosem. Tej nocy w dormie zespołu BTS dzieje się coś niespodziewanego, bowiem Yeontan przekazuje jednemu z muzyków ważną wiadomość.
Błędne koło rzekomej bezużyteczności, które było jej codziennością oraz nieznajomy pragnący za wszelką cenę przerwać ten zgubny cykl. On zamierzał pokazać jej, że jest potrzebna – choćby jemu samemu.
,,Informacja z ostatniej chwili! Koreański zespół BTS drży o zdrowie jednego z członków! Park Jimin został brutalnie pobity przez ulicznych chuliganów. Idol walczy o życie!”
W jego pamięci zapadł obraz chwil spędzonych z piękną dziewczyną i pierwszy pocałunek w szafirowym blasku księżyca w letnią noc.
Widywałam tę zbrodnię każdej nocy aż do końca w koszmarach. Żyłam we własnym, krwawym więzieniu.
Blask został zakryty cieniem moich dni. Byłem śnieżnobiałym łabędziem, lecz czasy się zmieniły. Powitaj nowego mnie, czarnego łabędzia, który zmienił się za sprawą wszelkich lęków.
Thoughts of you and me keep passing by. Like ships in the night, we never collide. Need you even after all this time.
On wylał na mnie kawę. W ramach przeprosin oddał mi pieniądze za ubrania i poprosił o spotkanie. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Po tym spotkaniu moje życie stało się barwniejsze.
serendipity