I pamiętaj, że każdy człowiek niesie za sobą worek tajemnic, którego nikt nie ma prawa otworzyć.
Czy wiesz, jak to jest żyć, gdy nie ma się osoby, która Cię kocha i chce dla Ciebie jak najlepiej? Wiesz, dlatego oddałam Ci swoje serce, a Ty je tak okrutnie wykorzystałeś.
– Naprawdę to ty to rozpowiedziałeś? Wiesz, że ja ci ufałam Newt? – odparła, a jej oczy lekko się zaszkliły. Odwróciła od niego wzrok powstrzymując łzy.
Sama nie wierzę w to gdzie i z kim mieszkam, ale udało się, jestem na swoim. Znaczy może nie do końca na swoim, bo dzielę to mieszkanie z trzema osobami jednak w końcu nie wiszę młodej parze na głowie
I kiedy już wszystko okazało się tylko złym snem, w głowie pewnego strażnika Ardy zabrzmiały trzy przepowiednie…
Nya ma problemy z historią. Pewnego dnia, gdy planuje iść na lody z przyjaciółką w jej domu zjawia się nauczycielka historii. Po korepetycjach Nya idzie do parku, gdzie zostaje porwana.
Mama mówiła mi o Aniołach, ale zawsze przedstawiała ich jako sługów Boga, a nie jako osoby, które łamały serca by dawać lekcje innym grzesznikom. Moja mama była szalenie naiwna.
Czuję jego oddech na swoim karku. Jest coraz bliżej.
Przeżyj przygodę z istotami nadnaturalnymi i sprawdź dokąd zaprowadzi Cię ta podróż.
– Ustaliłem z Andrewem, że dobrym pomysłem była by collaboracja Twoja i Shawna – te słowa trafiają do mnie z lekkim opóźnieniem, jednak, gdy już zrozumiałam, co mówi do mnie mój menager, zamarłam.
Trzeci rok. Trzeci rok cierpienia. Czas wreszcie zaznać szczęścia. Czy to będzie twoje szczęśliwe zakończenie?
„Nigdy nie zapomnij kim jesteś”, te słowa tak często powtarzano młodej czarownicy, aż przekonano ją, że jest lepsza od nich. Jednak wystarczył jeden list by wywrócić jej życie do góry nogami.
Po kilku latach góra Blackwood znów zwabiła do siebie grupę młodych śmiałków. Czy uda im się ocaleć? Czy podzielą los ocalałych z 2015 roku? Przekonaj się o dalszych losach świata z gry „Until Dawn”.
„— Kiedy się przyznasz, że ci się podobam? — zakpił, opierając się o białą ścianę pokoju, gdy ochroniarz starannie zapinał jeden z guzików swojej czarnej marynarki…”
– To jak?… Wrócimy do siebie? – Utrzymujemy kontakt wzrokowy, który mnie dobija. Tyle bólu w jego, oraz moich oczach. – Nie, William – wypowiadam z trudem – kocham Cię, ale nie umiem Ci wybaczyć –


































































































