
— I pamiętaj. Nigdy nie pokazuj… — Że można cię zranić. — dokończyła za profesor nastolatka, po czym wymieniły jeszcze kilka słów i udała się do swojej komnaty. — Akcja „Infiltracja” rozpoczęta.
– Trzeba Ci je zamknąć – szepcze cicho i zjeżdża wzrokiem na moje usta, dając mi znak, że to właśnie o nie chodzi.
Byłeś jedynym chłopakiem, który mógłby mnie w jakiś sposób zranić i bezbłędnie to wykorzystałeś.
Skarbie, nic mnie nie powstrzyma, wiesz o tym. Ja zawsze dostaję to, czego chcę. A teraz chcę ciebie. Nie uciekniesz przede mną. Kochanie, potrzebujesz mojej arogancji. Chcę tylko skraść twoje serce.
„Jestem zazdrosna o każdą osobę, która ma cię w momencie kiedy ja tak bardzo ciebie potrzebuję.”
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Ona, dziewczyna czekająca na przejęcie tronu i opieki nad swoim krajem i On, chłopak żyjący chwilą, nieprzejmujący się niczym i nikim…
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me
Dlaczego zawsze muszę być „Tą Złą”? To nie moja wina, że on rozpowiedział wszystko kolegom, a w gratisie dał swoje domysły…
Poczułam jego oddech na swojej szyi. Po chwili dłoń powędrowała wzdłuż mojego ciała. Odwróciłam się w jego stronę, patrząc głęboko w oczy. Pociągnął mnie za sobą…








































