Krótka opowieść o alcie, który pokochał niewłaściwą żółć, oraz o syrenie, której pragnieniem było rozrywanie cudzych serc.

„If you kill me, it’s self-defence. If I kill you, then I call it vengeance. Spit in your eye, I will defy. You’ll be afraid when I call out your name.”
Po siedmiu spokojnych latach Emily niespodziewanie zostaje obiektem zainteresowania jednego z bliźniaków Weasley, co — jak sama stwierdziła — nie wróży nic dobrego. [Powiązane z „Camille”]
I see you, you on the edge of your seat. Ain’t you got some place to be? Was hoping the suspense would kill you. Tell me, how would you begin?
Trudna, niezrozumiała, pełna błędów i niewytłumaczalnych zachowań.
Co jeśli powiedziałbym Ci, że on umiera, bo nie może zmienić historii? Co jeśli powiedziałbym Ci, że tym kimś jestem ja?
– Aiden, huh? – pyta, chociaż wcale nie musi tego robić, bo doskonale zna odpowiedź na zadane przez siebie pytanie.
– Tylko Ci dokuczam – uśmiecha się, robiąc w moją stronę jednego kroka i zatrzymując się dosłownie przede mną, wkłada na mnie swoją bluzę.
– Uciekłaś mi. – Jak oparzona odwracam się w drugą stronę, zauważając przed sobą szatyna.
– Zimno Ci? – pyta, zdejmując z siebie sprawnie marynarkę i zanim zdążę cokolwiek odpowiedzieć nakłada mi ją na ramiona.
– A masz zamiar się nie zgodzić? – parska cichym śmiechem, przekręcając się przodem do mnie.
– Przede mną nie ma ucieczki – anonsuje, ponownie opierając się o oparcie, a swoje tęczówki wlepia w moją twarz.
– Chodź. – Zachęcam ją ruchem głowy, wykładając ręce przed siebie. – Przytul mnie. – Uśmiecham się lekko.
– Być może – stwierdzam, wzruszając ramionami. – A być może nie – dodaję, obejmując obiema dłońmi jej twarz, a moje kciuki czule przejeżdżają po jej ustach.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.











































