„Nie pozwolę, żeby Niebo zapomniało, jak cię potraktowano. Charlie Morningstar pożałuje, że próbowała się nam sprzeciwić.”
„— Może to wszystko nie było jednak aż tak głupie (…) Przynajmniej poznałeś drugi powód, dlaczego chcę ci dać drugą szansę — stwierdziła, po czym złączyła ich usta w pocałunku.”
Po wielu latach spokoju nowe niebezpieczeństwo znowu zagraża świecie magii. Kendra i Seth, już dorośli i z własnymi rodzinami, ponownie będą musieli go uratować.
„— Tęsknię za tobą, kuzynku — wyszeptał, przytulając znowu obrazek do piersi.”
„— To był mój błąd! — wrzasnął, po raz kolejny próbując się wyrwać. — Zostawcie ją! Nie możecie jej za to krzywdzić!”
„Każdy jej uśmiech i wspomnienie jej optymizmu i energii było dla niego światłem w ciemności. Rozjaśniało panujący w Zzyzxie smutek i żal. Pomagało mu przetrwać.”
„Ale skoro wszyscy i tak uważali go za złego, mimo że nie zrobił wcześniej nic, co mogłoby im zaszkodzić, to dlaczego miał udawać, że jest inaczej?”
„Zawiał wiatr, porywając z grobu różę. (…) W końcu zniknęła za murem cmentarza. Zniknęła, tak jak Paprot zniknął z życia dziewczyny, i już nigdy nie miał się w nim ponownie pojawić.”
„Chociaż szczerze mówiąc, Ronodin już był martwy. Wewnętrznie. Ból i cierpienie, którego doświadczył po przybyciu Kendry, zabiło w nim wszystko.”
„Najbardziej brakowało jej uśmiechu Warrena i błysku w jego oczach, kiedy rzucał się na kolejną ryzykowną i najpewniej samobójczą misję, żeby wszystkich uratować.”
„Jednorożec przypatrując się pustym ścianom pomieszczenia, nie wiedział, czy zaczął już wariować od siedzenia w zamknięciu, czy naprawdę usłyszał głos wróżkokrewnej.”
„Nastolatek słuchając tego, nie czuł zazdrości, mimo że tak się mogło wydawać. Czuł jedynie ból, że jak zwykle nikt go nie docenia.”
„A olbrzymi zobaczą, że tytuł zabójcy olbrzymów jest mniej niewinny niż wszyscy myśleli.”
„Miałeś kiedyś tak rzeczywisty sen, że po przebudzeniu mylił ci się trochę z rzeczywistością? Mam tak z wizjami. Nie wiem już, co jest teraźniejszością, a co przyszłością.”
„Zepsuła ich przyjaźń nieodwracalnie, a czarna róża leżąca na ziemi przy jeziorze była tego dowodem.”
„Bo gdy Śmierć zabierze jakąś osobę, ona już nigdy nie powróci do świata żywych.”
W roku 1895 roku Mediopolis bardziej przypomina miasto z XXI niż z XIX wieku. Pomiędzy mieszkańcami krąży legenda, mówiąca o klątwie rzuconej na miasto. Czy paru śmiałkom uda się ją złamać?
Kolejne, z pozoru normalne, wakacje w Baśnioborze. Do czasu, gdy pogoda zaczyna wariować, a główny dom nawiedzają nieumarli. Czy rodzeństwo zdoła rozwiązać tę zagadkę? I co ma z tym wspólnego Ronodin?
-Lute-