cała moja bladość, i złość na mojej świadomości, to właśnie ja, to właśnie moja pusta twarz z bliznami wypisaną rozpaczą
codziennie to samo – nadmiar zmarnowanych łez, jeszcze większy ich nadmiar i jeszcze większy
zupę grzybową wodą utlenioną zalewamy. niezła z tego będzie trucizna, zapewniamy
wiesz kiedy poczujesz prawdziwą miłość? wtedy, kiedy woda poczuje uczucie duszenia się z powodu tonięcia – czyli nigdy.
„a skoro oddałabym tak wiele by tę datę chociażby poznać, to ile bym oddała, by tej daty nigdy nie było? odpowiem. oddałabym tyle, że pewnie za pięćdziesiąt razy mniej wykupiłabym sobie cały świat.”
Nie rozumiem tych wszystkich osób, które wstydzą się być inne, chociażby nawet w miłości. Ja uwielbiam, kiedy mój związek się różni.
sellie