„najpiękniejsi ludzie płaczą smętnie, bo nie wyglądają wystarczająco pięknie”
niech wypłyną ze mnie wszystkie łzy, niech wypłynie ze mnie cała woda, niech się odwodnię, niech umrę
„Obydwie są… przepiękne. Nagle zaczynam się dziwnie czuć w moim zwykłym domowym dresie. One są cudowne, śliczne, a ja? Ja jestem tylko sobą.”
Stała naprzeciw mnie i po prostu płakała Zupełnie tak, jakby tego płaczu wcześniej unikała.
inni tworzą nie całkiem udany związek frazeologiczny, a ona wychodzi z siebie na krótki spacer po oszronionych włościach, które nigdy nie należały do niej
Spójrz w lustro, co widzisz? Swoje kompleksy, wady? Odwróć się i spójrz jeszcze raz, jesteś piękna!