
Juno Kelly to piętnastoletnia dziewczyna chorująca na raka mózgu. Każdego dnia rodzice witają ją z tortem i prezentami w rękach, a ona nawet nie wie, że jej dni dobiegają końca…
Słowa coraz szybciej wpadały w rytm, uzupełniając pustą melodię. Budowała piękne zdania; o tym, jak kocha grać na gitarze i o miłości. Nowy dźwięk. Dziewczyna otworzyła oczy i spojrzała przez okno.
Trzynastoletnia Nina ma złe, wręcz okropne relacje z bratem. Lecz pewne nieszczęsne wydarzenie, zmieniło wszystko. Czy uda jej się przetrwać w głębinie smutku? Kto ją z jej wyciągnie?
Ava Harris i Levi Harris są rodzeństwem które łączy wyjątkowa więź. Jednak gdy starszy brat wyjeżdża na studia, rodzeństwo może rozmawiać tylko online. Czy ta więź przetrwa? Czy spotkają się wreszcie?
– Chcę poczuć krew, chcę, aby życie się skończyło… – Szepnął, modląc się do klanu Gwiazdy. – CHCĘ POCZUĆ KREW. – Chcesz poczuć krew? – Usłyszał przerażający głos z oddali.
W 11 urodziny Lary, Nick i ona zapoznają się z prawdziwym koszmarem – apokalipsą zombie! Nastoletnie rodzeństwo musi połączyć siły i uratować miasto! Czy uda im się?
Dzisiejszej nocy gwiazdy migoczą Odbijają się w tafli spokojnych fal na morzu Śmierć jako ratownik na plaży siedzi obok Wejdź do wody, bezpiecznie jest tutaj Spokojny ocean to jest właśnie.
– POMOCY!! – usłyszał znajomy przeraźliwy wrzask kota. Kocur zauważył puchatą, żółtą łapę pachnącą wanilią. Och, to jest Miękka Wanilia! Kocur z krzykiem rzucił się na pomoc siostrze…
Gwiazdy świeciły mocno, a księżyc ozdabiał ciemne niebo niczym naklejka. Moje serce biło spokojnie, a moje myśli stały. Cisza. Cisza, która trwała 5 minut. Potem 10 i 15.
Nigdy nie wiedziałam, że moja praca będzie taka ciężka… Ale cóż… W końcu się dowiedziałam. Nie dość że ciężka to niebezpieczniejsza niż żmija lub muchomor.
Gdy białemu łabędziowi, Danielowi wykluwa się różowy łabędź, jego życie się zmienia. Chroni swoje pisklęta i przeżywa dziwne i ekscytujące przygody razem z Arim – Różowym łabędziem!
Siedziałam na zimnej podłodze obłożonej dywanem, okryta 2 kocami i swetrem. Zima to był ciężki czas – nie tylko dla zwierząt – dla mnie też. […
Różnicą jest to, że mnie nikt nie lubi. Różnicą jest to, że każdy się ze mną czubi. Różnicą jestem ja, pośród białych kwiatów. Różnicą jest to, że ja jestem kwiatem czarnym….
Wiersz który opowiada jak drastycznie zmieniła się strona główna. Nie tylko mi to się nie podoba, połowie użytkowników! Bardzo mnie to smuci…
Nagle usłyszały trzask. Winda zaczęła lecieć jak piorun do dołu, a dzieci mogły tylko krzyczeć. Piętra leciały bardzo szybko, aż po -100 piętrze winda się zatrzymała.
Sięgnęłam po telefon, który brzęczał. Zmęczonymi oczami po nieprzespanych nocach spojrzałam na rozmazany napis. ,,Kevin”. Odebrałam, choć trudno mi było rozmawiać…
– The end. – Powiedział z uśmiechem do mnie. Następnie wyjął spray z kieszeni i namalował na ścianie te same słowa. To były ostatnie rzeczy, które widziałam i słyszałam.
W pokoju dziewczyny panował mrok i cisza. Złowrogie dźwięki zza okna rwały się do pokoju jak do złota. Natomiast przez drzwi, lekko uchylone, słychać było cichy szept kruczowłosego chłopaka.
– A więc, o co chodzi, Luke? – Zapytał idąc do szatni. – Musisz poznać prawdę, niestety. – Zagadkowo odpowiedział. – Lecz nie teraz, idziemy się przebrać. Jutro ci opowiem…







































Claddie