Nie musisz być silna, wystarczy, że jesteś. Popękana dusza, to wciąż dusza jeszcze.

I w tym chaosie szukam siebie między kłamstwami a szeptem, co wywołuje drżenie – bo nawet w paranoi czai się prawda.
Zamknęłam drzwi, nie trzaskiem, nie wrzaskiem. Zamknęłam je ciszą, której nie chciałeś słyszeć.
Pieśń ta ukoi Twą duszę, nim w jej objęciach umrzesz, najpierw za nią do wody, a potem z duchami pójdziesz.
Poety szkielet w zapomnianym śnie, przygniły z wierzchu, lecz żywy na dnie.
Wśród starych domów, w cieniu drzew szumiących, mieszkał Alvin, o oczkach się wciąż śmiejących.
Kolejna zimna noc spada na to miasto obłudy, którego piękno skryło się w obłokach ułudy.
(…) aby udowodnić samej sobie, że osiągnęłam jeden, z niezliczonych szczytów mojego życia.
























Herytiera