„Tak to jest, gdy oczekujesz współczucia, a spotykasz się z apatią. To jak słowo, którego nie da się cofnąć. To jak skok z dużej wysokości…”
„Mrugam parę razy, odganiając rozpacz. I już jestem po drugiej stronie. Wokół panuje bezwzględna ciemność – otacza mnie, pochłania. Zaczyna robić mi się strasznie zimno. Chłód sprawia, że drżę.”
,,Dziś w objęciach moich trwasz, czy jutro będzie takie samo? Czy siły zła wezmą nas w ich sieć?”
„Mówią, że to rana jest gorsza od bycia zranionym…”. Nie przypominam siebie. Ta rana już nigdy się nie zagoi.
Spójrz na moje nadgarstki. Krwawią… Przez Ciebie. Spójrz na mnie. Cierpię… Przez Ciebie. Ty też będziesz krwawił i cierpiał. Przeze mnie…