Tego wieczoru, orócz ciszy słychać było jeszcze deszcz i bicie mojego złamanego serca.

Miłość może dotknąć nas tylko raz i trwać przez całe życie. Nigdy nie przestanie, dopóki nie odejdziemy.
Jeżeli nie zapłaczesz moknąc w deszczu – nigdy nie będziesz mógł się uśmiechać, patrząc w słońce.
W pogoni za szczęściem, wreszcie odnalazłam swoje, ukryte w jego ramionach.
To nasz pokój płaczu, w którym spotkają się wszystkie zagubione dusze, by w spokoju rozkoszować się dźwiękiem deszczu.
Jeżeli kiedykolwiek kogoś straciłeś – witaj w naszym klubie samotnych serc.
Zeskoczyłaś, nim zdążyłem krzyknąć: „May, nie!” Tym właśnie sposobem złamałem obietnicę, złożoną Ci ostatniej nocy…
Zdradzę Wam w tajemnicy, że niegrzeczni chłopcy całują najlepiej. Problem w tym, że lubią też łamać serca.
Ostatnie wspomnienia tej słodkiej miłości spływają po moim oknie wraz z wielkim kroplami czerwcowego deszczu. Oto moje deszczowe serce.
Poznam tajemnicę tego diabła i nie zakocham się w nim. Przynajmniej spróbuję.
„You left me, changing my life into nonsense and emptiness. That’s why I died.”






























.Lovesadpoetry.