A wtedy radość, wiedząc jak wyczekiwana przez lata była, obrośnie w piórka i niczym dama z odległej krainy złoży dłonie na stole odmawiając herbaty. Będzie się śpieszyć.
Wyplujmy z naszych płuc toksyczny dym i wszyscy chodźmy wytańczyć nasze zmęczone nogi na parkiecie ze starych dywanów.
Rzucam o ścianę, ale nie żadnymi pędzlami tylko swoimi uczuciami bo nie potrafię objąć ich ramieniem.
Jesteśmy najlepszym co nas kiedykolwiek spotkał o.
Spójrz w gwiazdy. Może zobaczysz tam coś… Między niebem, a ziemią, na skos.
.compelling.