Świat to zbyt okrutne miejsce dla żołnierzy z honorem.
_Dreamerr_
Jesteśmy więźniami własnego losu. Przeżyliśmy, ale woleliśmy zginąć. Przeżyliśmy, aby już zawsze żyć z naszymi grzechami.
Ludzie wiele razy nazywali mnie „diabłem w ludzkim ciele”, a ja z każdą wylaną łzą uświadamiam sobie, że mają racje.
Ani zombie, ani czarownice czy nawet szkielety nie dziwiły nikogo w ten jeden dzień. 31 – ego października obchodzimy święto duchów, zwane również Halloween.
Inni od zawsze powtarzali, że potrzeba światła, aby oświetlić sobie drogę, ale w tym przeklętym tunelu od zawsze panowała bezdenna ciemność.
Dopiero teraz zorientowałem się, gdzie leżał cały problem tej burzliwej relacji.
Na początku była złość, później smutek. Została jedynie kofeina.
Chmury miały w końcu przestać patrzeć na nią z góry.
„(…) twoje usta dotknęły moich. Och, co za szkoda, że mnie tam nie było.”
Tam gdzie jasność jest ciemnością, a początek końcem.
Po tej całej irracjonalnej historii trzeba być głupcem by stwierdzić, że Twoje spojrzenie bez niebios nie jest puste.
Max, Sam i Oliver codziennie utrzymują nowe tajemnic w sekrecie. Avery od zawsze otaczały dziwne zjawiska. Sprawy, które nie mogą wyjść na jaw znalazły się w rękach nastolatków.
” Zapomnij o mnie…”
Mój list to tylko namiastka mojego bólu.
_Dreamerr_