„Jeszcze nigdy nie tęskniła tak za Hogwartem. Na myśl o powrocie mimowolnie się uśmiechała, a wszystkie miłe wspomnienia zaczynały przewijać się w jej głowie jak na filmie.”
❝Płacz jest oznaką siły, Mikey. Zapamiętaj sobie moje słowa, zanim znów wpadniesz na pomysł, że łzy kalają dobre imię wodza gangu.❞
„Jeszcze nigdy nie tęskniła tak za Hogwartem. Na myśl o powrocie mimowolnie się uśmiechała, a wszystkie miłe wspomnienia zaczynały przewijać się w jej głowie jak na filmie.”
❝Jeszcze nigdy nie tęskniła tak za Hogwartem. Na myśl o powrocie mimowolnie się uśmiechała, a wszystkie miłe wspomnienia zaczynały przewijać się w jej głowie jak na filmie.❞
– Czego ty się tak bardzo boisz w relacji z nią, że gdy tylko znów się do siebie zbliżycie, ponownie ją odsuwasz, Syriuszu?
– Czego ty się tak bardzo boisz w relacji z nią, że gdy tylko znów się do siebie zbliżycie, ponownie ją odsuwasz, Syriuszu?
Wtedy zrozumiałam, że rząd nie boi się pustki, którą pozostawiła po sobie epidemia, boi się tych, którzy przeżyli. Bo choroba nas zmieniła.
Cilla po raz kolejny pojawiła się na peronie 9 i 3/4, po raz kolejny przemierza korytarze Hogwartu. Jednak nie jest już jak wcześniej. Coś się zmieniło, pytanie tylko co?
Po prostu pozwól mi się Tobą zaopiekować. Pozwól mi potraktować Cię jak księżniczkę i mówić Ci codziennie… że będzie dobrze.
DRESZCZ odebrał mi wszystko – rodzinę, przyjaciół, tożsamość. Teraz nadszedł czas zapłaty.
– Chodzi o to, że masz ją w sobie rozkochać, pochodzić z tydzień i zostawić. Taka regułka Huncwotów. Zdobądź, zalicz, zostaw – Dokończył obojętnie zerkając na nieśmiałą dziewczynę w rogu pokoju.
Apokalipsę przeżyło jedynie niecałe 0.5% ludzi na całym świecie. Lek, który miał pomóc ocalić istnienie, tylko pogorszył sprawę. Grupa ocalałych będzie musiała poradzić sobie w zniszczonym świecie.
Zgredek był niezwykle zdeterminowanym skrzatem, oddanym przyjacielem. Poznaj jego historię, podążaj ścieżką pierwszego wyemancypowanego skrzata domowego.
„- Jesteś mordercą! Jak oni wszyscy! – Krzyknął wyciągając ostry koniec miecza w moją stronę. – To,że moi ludzie zrobili wiele złego nie oznacza,że jestem jak oni! – Krzyknęłam. – Nie jestem jak oni…”
„Mówi się, że śmierć Jasona Blossoma zmieniła Riverdale. Błąd. Dzięki jego śmierci widzimy, że nigdy nie znaliśmy jego miasta i mieszkańców.” – powiedziała, kolejny raz oglądając tablicę morderstw.
Opowieść o tym jak trudno w swoim życiu odnaleźć miłość, jak łatwo stracić przyjaźń, jak łatwo zabłądzić w mroku. Jednak wystarczy tylko jedna osoba, która stanie się płomykiem nadziei.
Sarudi