— […] wyobraź sobie, że masz tylko trzy życia w tej grze.
Nie dawałeś mi miłości pomimo, że swoim tonem głosu mi ją obiecałeś. Nie znaliśmy się, a mimo to zachowywałeś się jakbyś mnie znał od lat. Byłeś dobrym kłamcą, ale ja nie byłam głupia.
Czy zwykły spacer może zapoczątkować serię dziwnych i niebezpiecznych zdarzeń? Czy Akademia Sztuk Niewidzialnych jest zagrożona? Czy Melvin odnajdzie w sobie odwagę?
Miotam się między pierwszym, a kolejnym fałszem, pragnąc odnaleźć prawdę — prawdę o moim pochodzeniu i przeznaczeniu. „To kłamstwo, nie musisz w to wierzyć, Evenlyn” — mówią mi i wciskają kolejny kit.
Nie wiedziałam, że się w to wplączę… Jednak powodem tego była moja miłość do bipolarnego Biebera, którego kocham całym swoim sercem, mimo tego, że przez niego mam masę problemów…