W ten czas podaruj nam spokój i potrząśnij nami mocno, byśmy wreszcie zrozumieli, że to miłość, panująca między nami, jest najważniejsza – a nie pieniądze, z których się utrzymujemy. Pamiętajmy o tym.
Kierena
I’m scared to get close and I hate being alone.
— (…) Nie zapominaj, że jesteś moja. (…)
– Skarbie, długo jeszcze!? – krzyknąłem błagalnie, aby Sam się pospieszyła, czekając na nią w salonie, podczas gdy siedziała w swojej sypialni…
Siedziałam w samochodzie obok Harry’ego, podczas, gdy ten gładził kciukiem moją dłoń…
Powoli odłożyłam telefon od ucha, przenosząc spojrzenie na Harry’ego…
– Zemsta jest słodka, kochanie. Lecz niestety ty jesteś jeszcze słodsza.
– Daj z siebie wszystko, kochanie.
– Przyrzeknij, Sam – po raz kolejny odezwała się blondynka, leżąc na moim łóżku, obok mnie, podczas gdy suszyłam włosy ręcznikiem.
– Kochanie, jesteś dla mnie najważniejszy.
Głosowanie, sytuacje letnie w świecie magii. Zagłosuj i przekonaj się, jak zagłosowali inni.
Tak jak poradził mi Will, zadzwoniłam do Harry’ego, lecz po trzecim nieodebranym połączeniu stwierdziłam, że sobie odpuszczę.
– Mendes nie ma do niczego prawa – odpowiedziałam z łubuziarskim uśmiechem na twarzy.
Wczorajszego wieczoru, aby uczcić moją wygraną Harry przyniósł do pokoju dwa kieliszki i butelkę truskawkowego szampana…
– O szóstej rano przy recepcji, Nicole. Jasne? – rzucił Harry do blondynki, siedzącej na tylnym siedzeniu…
Obudziłam się przed siódmą pełna obaw, dotyczących dzisiejszego dnia…
– Sam! Sam, wstawaj! – Usłyszałam głos Stylesa…
I can’t say how much I need you in my heart
– Boję się, że ten wyrachowany dupek okaże się być lepszy ode mnie, rozumiesz?
– Sądzę, że cię potrzebuję, a jednocześnie mnie irytujesz.
Jak gwiazdy na niebie, jak piasek na plaży.
– Tak! To świetny pomysł! – krzyknęła uradowana Nicole, gdy wyjawiła mi ze szczegółami swój plan dotyczący tego, jak poderwać Stylesa…
Dla wszystkich Ślizgonów. Przeszłych, teraźniejszych i przyszłych. S.
Siedziałam na przednim siedzeniu obok Stylesa i całą drogę mój wzrok wlepiony był w boczną szybę.
Co powiesz na to, iż w szkolnym życiu Huncwotów był ktoś jeszcze? Ktoś o kim nikt nie wiedział? Ale czemu nie wiedział? Tego dowiesz się w tym opowiadaniu! Bo tym razem to jest ” Prawdziwa Historia „
A teraz chyba widać, co się stało.
– Co tu robisz? – spytałam patrząc na chłopaka…
Skarbie, nic mnie nie powstrzyma, wiesz o tym. Ja zawsze dostaję to, czego chcę. A teraz chcę ciebie. Nie uciekniesz przede mną. Kochanie, potrzebujesz mojej arogancji. Chcę tylko skraść twoje serce.
Barwa jego oczu przywodziła na myśl jeden z tych wonnych eliksirów, które pierwszoroczniakom kazał ważyć Slughorn. Julie wiedziała, że w tęczówkach tego chłopaka mogłaby zatracić się na zawsze.
Przed Wami kontynuacja „Nieustraszonej”!
Geniusz to za mało powiedziane. Artystka, jedyna w swoim rodzaju, jeżeli chodzi o kunszt. Przed wami jej wysokość, Królowa Żartów!
Skarbie, nic mnie nie powstrzyma, wiesz o tym. Ja zawsze dostaję to, czego chcę. A teraz chcę ciebie. Nie uciekniesz przede mną. Kochanie, potrzebujesz mojej arogancji. Chcę tylko skraść twoje serce..
