„Najważniejsze jest to, aby wyjść i powiedzieć ”To jestem ja!” „
„Jej uśmiech znika po krótkiej chwili, a potem kiwa głową, jakby w momencie patrzenia na zdjęcie, przypomniała sobie o tym, że Bruna już nie ma. — Ani słowa o Brunie — powtarza cicho po niej.”
„— Po prostu nie możesz. Nie zasługuję na ciebie — obraca się z powrotem do samochodu i wlepia wzrok w drzwi domu, jakby na kogoś czekał.”
„— To nic takiego, naprawdę. Jestem wystarczająco silny by go znokautować — zapewniał ją ciemnowłosy. Zdołał jednak poznać na tyle Clarę, że wiedział, iż jej nie przekona. ”
„— Zawsze pomagam przyjaciołom… Nawet takim, którzy zmienili się nie do poznania — ostatnie zdanie bardziej wyszeptałam pod nosem.”
„— W takim razie chodź. — Wstała — pokażę ci coś w rodzaju… Mojego małego świata.”
„Młody elf nie lubił walk. Pomimo że wychowywał się w rodzinie, gdzie strona męska często wyjeżdżała na różne walki, on miał zadatki na pacyfistę.”
„Michael uniósł powieki i chwilę wpatrywał się we mnie — co? — Nic… ładnie wyglądasz.”
„— Cała ta misja jest szalona — wyszeptała Cassie, pochylając się do łba Sola.”
„— Niech wróci do domu… — wyszeptał czując, jak jego serce łamie się wpół — po prostu niech wróci…”
„— Nie będę ci mieszać w planie przecież — odparł z uśmiechem — po prostu… Jednocześnie będę wykonywał swój plan. „
Recenzje
„W swoim odbiciu widział krew na jego ustach i brodzie. Dotknął swej skóry, jednak nie poczuł lepkiej cieczy. To było tak, jakby wszystko sobie wyobrażał.”
„Blask na niebie zniknął, a wraz z nim ostatnie światło w moim sercu.”
„George zamarł orientując się, kim jest towarzysz jego przyjaciela. To był on, Dream we własnej osobie.”
„— czemu mu nie powiesz? — Bo on woli Makkari… — spuściła wzrok. […] — Myślę, że to kwestia sporna — odparła Sersi widząc, jak Druig wlepia wzrok w Sevah i uśmiecha się lekko. „
„— A zresztą… Na co mi tak bezużyteczna osoba — odparł. Zszokowana jego słowami Neri otworzyła nieco usta, jakby chciała coś powiedzieć. Ciemnowłosy nie czekał już, aż ktokolwiek się odezwie.”
„— Proszę, JJ. Nie wychodziłam od tygodni, chcę posiedzieć na plaży ostatni raz. „
„— Hej, um… Pamiętasz, jak mówiłaś, że kochasz zachody słońca? — odzywa się nagle […] — chodzi o to, że… Ty w pewnym sensie jesteś moim zachodem słońca…”
— Monty? Wszystko w porządku? — spytał zaniepokojony i zmartwiony stanem Montgomery’ego. Teraz nie wyglądał ani trochę jak jego przyjaciel, a bardziej wróg, mierzący go wzrokiem. Jakby… Nie był sobą
„— To jest Zoe […] siostra poprosiła, bym się nią zajęła przez kilka dni.”
„— Jeśli mam wybierać między śmiercią, a byciem wilkołakiem — odezwała się trzęsącym głosem, na chwilę przykuwając ich uwagę — to wybieram siebie.”
30 dni wojowników
„— Spotkamy się jeszcze? — spytał […] — Mam nadzieję — wyszeptała.”
„To, co przykuwa uwagę Mercera to duże, kamienne wejście do czegoś w rodzaju labiryntu. Tuż przy nim, wbity w ziemię, stoi znak. Wstęp wzbroniony.”
„— Prezent. Skoro mieszkasz w króliczej norze — zaczął […] — pomyślałem, że przyda Ci się towarzysz, gdy wiesz… Mnie nie będzie obok”
„— Pamiętam, jak rozmawialiśmy zanim wyszedłeś, ale nie pamiętam na jaki temat. Ale… Jesteś moim przyjacielem, to pamiętam. […] — Przyjacielem… — wyszeptał czując, jak jego serce się rozsypuje.”
— Tęsknie za tobą — wydusił z siebie nagle, a na policzkach kobiety pojawił się jasnoróżowy rumieniec — proszę cię po prostu… Wróć do domu. — Sap… — zaczęła […] — L’manberg to teraz mój dom”
„Mężczyzna uśmiechnął się słabo na wspomnienie, a potem odłożył zdjęcie. Westchnął ciężko — chciałbym, by wszystko było jak dawniej.”
„Nie wyglądała na zawiedzioną […] Była jednak bardzo zmartwiona, a jej skóra zrobiła się blada. Wiedziała doskonale co oznaczał ten znak i to, że wie o nim, stawiało obojga w ciężkiej sytuacji.”
„— Już żałuję, że wróciłaś — powiedział starając się przybrać poważny ton, jednak dało się usłyszeć w jego głosie rozbawienie. Lilian wsiadła na konia. — Oj, braciszku, żałować to dopiero będziesz.”
Woody.