Sprawdź, czy rozpoznasz wszystkie gwiazdy na świątecznych zdjęciach!
Werciiia
Chciałam czuć się bezpieczniej. Musiałam znaleźć potrzebne mi informacje.
– Znakomicie – odpowiada, posyłając mi zadziorny uśmiech.
– Sprawdzimy to, ok? – proponuje, przyjmując identyczną postawę, co ja.
– W końcu tu złamaliśmy pierwszą z zasad – szepczę, gdy w oczy rzuca mi się znajoma tabliczka z napisem „ZAKAZ WSTĘPU”.
– Już wróciłeś? – kieruje rozbawiony w moją stronę.
– To dlaczego się tak zachowujesz? – rzucam zirytowana.
Twój pocałunek sprawia, że wierzę, że mnie teraz ocalisz. Wyglądam na szalenie zakochaną! Sprawiasz, że wyglądam na szalenie zakochaną.
Na ekranie ukazał mi się numer Nicka. Po co on do mnie dzwoni? Przecież nigdy tego nie robi. Czyżby wykrył, że grzebałam mu w skarpetach?
Zaufaj mi, kochanie.
– Jest coś, co wypadałoby, bym ci powiedział – robi zmieszaną minę, a swoje zainteresowanie przerzucam ponownie na jego osobę.
Pozwól mi Cię kochać, kiedy Twoje serce jest zmęczone.
– Czy panna Khloe Rischard zgodzi się zatańczyć? – pyta, wędrując wzrokiem na moją twarz.
Nawet jeśli Ty nie jesteś szczęśliwy, pociesz się tym, że ja byłam.
– Bo cię kocham, idiotko! – wyrzuca to z siebie. – Kocham cię, Hope […] Nadal wierzysz, że bez ciebie będzie mi lepiej? Jeśli skoczysz to tak, jakbyś mnie zabiła.
Mnie nie oszukasz, kochanie.
– Uciekłaś mi. – Jak oparzona odwracam się w drugą stronę, zauważając przed sobą szatyna.
Patrzę w tył, widzę naszą miłość. Patrzę do przodu, widzę moje cierpienie.
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me
I wtedy ujrzałem ją z wielkim uśmiechem na twarzy i iskierkami w oczach.
A w myślach pytam się, co ja tu właściwie robię.
Tradycja w college’u gdzie w Walentynki wysyła się czerwone róże do wybranek, wybranków swoich serc. Kto wysłał wyjątkowy bukiet białych róż Lily?
„Jeśli mówię Ci o tym co czuję, to znaczy, że jesteś w moim życiu kimś ważnym.”
Po prostu przyjaciele na zawsze lub chyba coś więcej…
Nagle poczułam czyjeś usta na moich. Były bardzo miękkie i delikatnie wpasowywały się w moje. Wyprostowałam się, podczas gdy pocałunek stał się intensywniejszy.
Ludzie zaczęli nas shippować, bo weszła mi w kadr i stała się gwiazdą filmiku. Nie chce mi o sobie zbyt dużo powiedzieć, ale ja i tak się dowiem.
– Wciąż mnie kochasz? – Tak.
Christoffer Schistad – dupek, który odmienił moje życie. Liceum, nowi ludzie, znajomości, szkolne gwiazdki, miejscowi gorący chłopcy i imprezy – wokół tego kręci się teraz życie Seleny.
„Dlaczego tak mnie nienawidzisz, a zaraz potem martwisz się o moje życie?” wiedziałam, że to pytanie mogło zmienić wszystko. I zmieniło…
– Powtórka z rozrywki? – szepcze do jej ucha, chwytając ją za dłoń.
