W świecie, gdzie każde spojrzenie może być skandalem, dwoje idoli znajduje miejsce, gdzie mogą być sobą. Problem? To miejsce nie powinno istnieć. A oni nie powinni się spotkać.

Ta zima była wyjątkowo piękna w Korei. Jisung i Minho zostali sami, by ozdobić dom. Ale wtedy doszło do czegoś… co będzie prowadziło do trudności w ich życiu…
Poczucie winy, chociaż żadne z nich nie wiedziało, w co się pakują, zaglądając w przeszłość starego przyjaciela po jego śmierci. „Człowiek zawsze potrzebował jednego winnego.” Kto będzie tym winnym?
„Miała anielskie oczy, które kompletnie do niej nie pasują.” – Czyli o tym, że dobro nie zawsze wygrywa, a zakazana miłość, jest najlepszym typem miłości.
„Popatrzyłam na ogromny budynek, pocierając nerwowo nadgarstek dłonią. Seul był wielkim miastem i wszystko w nim był duże. O wiele większe, niż w mojej rodzinnej miejscowości.”
– Oh, dobrze wiesz, jak jest… Od kiedy odeszłaś, wiele się tutaj zmieniło. Są… – zawahał się. – Jakby to powiedzieć? – mruknął do siebie pod nosem. – Nowe zasady. Są ci lepsi i ci gorsi.
Przez jedną, małą wpadkę, ludzie biorą dwójkę idoli za parę. Przez to wszystko wynika skandal i rodzą się problemy. W końcu dochodzi do tego, że dwójka gwiazd zostaje zmuszona udawać, że są razem.


















melanne