Meredith Wood, 178 letnia wampirzycia w ciele osiemnastolatki. Uczęszcza do elitarnego liceum, którego próg przekracza pewien chłopak, chłopak o tym samym sekrecie.
– Kocham cię – powiedział, a różowe kwiaty wiśni delikatnie przysłoniły jego twarz. Drzewo wiśniowe zaskrzypiało, a on połączył nasze usta w długim pocałunku.
Powietrze wypełnione wonią wanilii po raz ostatni wypełniło me nozdrza…
– Lily Evans to szlama – padło z ust Severusa, minęli może dwa okna. Nagle zza ramy okna wyłoniła się sylwetka Lily. Po jej polikach zaczęły spływać pierwsze łzy.
W lustrze widział tego którego winił za jej śmierć, znienawidził samego siebie. W jego ciele zaczęła rozsiewać się panika która go przerosła…
.Mallory.