Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…

Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Ona, dziewczyna czekająca na przejęcie tronu i opieki nad swoim krajem i On, chłopak żyjący chwilą, nieprzejmujący się niczym i nikim…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Nie wiedziałam, że się w to wplączę… Jednak powodem tego była moja miłość do bipolarnego Biebera, którego kocham całym swoim sercem, mimo tego, że przez niego mam masę problemów…
Ona, dziewczyna czekająca na przejęcie tronu i opieki nad swoim krajem i On, chłopak żyjący chwilą, nieprzejmujący się niczym i nikim…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Nie wiedziałam, że się w to wplączę… Jednak powodem tego była moja miłość do bipolarnego Biebera, którego kocham całym swoim sercem, mimo tego, że przez niego mam masę problemów…
Ona, dziewczyna czekająca na przejęcie tronu i opieki nad swoim krajem i On, chłopak żyjący chwilą, nieprzejmujący się niczym i nikim…
Zbyt często dajemy ponieść się chwili, nie zważając na późniejsze konsekwencje naszych czynów. Szkoda tylko, że nie mamy wpływu na nasze uczucia…
Ona, dziewczyna czekająca na przejęcie tronu i opieki nad swoim krajem i On, chłopak żyjący chwilą, nieprzejmujący się niczym i nikim…
Nie wiedziałam, że się w to wplączę… Jednak powodem tego była moja miłość do bipolarnego Biebera, którego kocham całym swoim sercem, mimo tego, że przez niego mam masę problemów…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Zbyt często dajemy ponieść się chwili, nie zważając na późniejsze konsekwencje naszych czynów. Szkoda tylko, że nie mamy wpływu na nasze uczucia…
Zbyt często dajemy ponieść się chwili, nie zważając na późniejsze konsekwencje naszych czynów. Szkoda tylko, że nie mamy wpływu na nasze uczucia…
Nie wiedziałam, że się w to wplączę… Jednak powodem tego była moja miłość do bipolarnego Biebera, którego kocham całym swoim sercem, mimo tego, że przez niego mam masę problemów…
Zbyt często dajemy ponieść się chwili, nie zważając na późniejsze konsekwencje naszych czynów. Szkoda tylko, że nie mamy wpływu na nasze uczucia…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Nie wiedziałam, że się w to wplączę… Jednak powodem tego była moja miłość do bipolarnego Biebera, którego kocham całym swoim sercem, mimo tego, że przez niego mam masę problemów…
Nie wiedziałam, że się w to wplączę… Jednak powodem tego była moja miłość do bipolarnego Biebera, którego kocham całym swoim sercem, mimo tego, że przez niego mam masę problemów…
Na początku chronił mnie, bo musiał, ale później chronił mnie, bo inaczej nie potrafił…
Nie wiedziałam, że się w to wplączę… Jednak powodem tego była moja miłość do bipolarnego Biebera, którego kocham całym swoim sercem, mimo tego, że przez niego mam masę problemów…


































