Lavina to zgorzkniała profesorka. Jednak odkąd Syriusz Black ucieka z Azkabanu w jej życiu pojawia się promyk nadziei, ale czy to wystarczy, żeby odzyskać dawną ufność i wiarę w ludzi?

Dwudziesty września — ten dzień już zawsze będzie odbijać się w głowie Blyany Blake. Tego dnia straciła coś niezwykle ważnego. Straciła wspomnienia.
Meledith i Regulus są najlepszymi przyjaciółmi pod samym Księżycem. Na wspólnej drodze, którą kroczyli, nagle pojawia się starszy Black, co definitywnie nie wróży nic dobrego…
,,Skoro Ty mnie już nie chcesz, to dlaczego ktoś inny miałby chcieć Ciebie, James? […] Sam w końcu przyznasz, że beze mnie jesteś zgubiony, kochanie, to tylko kwestia czasu.”
Meledith i Regulus są najlepszymi przyjaciółmi pod samym Księżycem. Na wspólnej drodze, którą kroczyli, nagle pojawia się starszy Black, co definitywnie nie wróży nic dobrego…
Klatka piersiowa Syriusza powoli się unosiła i opadała, Emily zauważyła na jego przedramieniu kilka zadrapań, spojrzała na swoje paznokcie, jeden był złamany.
– To będzie niezapomniany rok, panno Potter – uśmiechnął się, a ja w myślach przyznałam mu rację.
Meledith i Regulus są najlepszymi przyjaciółmi pod samym Księżycem. Na wspólnej drodze, którą kroczyli, nagle pojawia się starszy Black, co definitywnie nie wróży nic dobrego…
— Założymy się? — uniosła brwi ku górze zakładając ręce na piersi. Wiedziała, że bezsprzecznie pokona Blacka.
Meledith i Regulus są najlepszymi przyjaciółmi pod samym Księżycem. Na wspólnej drodze, którą kroczyli, nagle pojawia się starszy Black, co definitywnie nie wróży dobrze.
Przyjaciele od początku. Każdy dba o każdego. Czy coś może przekreślić tą przyjaźń?
















