
„Powiedz mi ile już straciłeś cennych chwil. Ile już zmarnowanych dni. Przestań śnić, wczorajsze błędy dziś nie znaczą nic. Obudź się i zacznij w końcu żyć.”
– Albo ja. – Słyszę za sobą niski, męski głos, który sprawia, że raptownie odwracam się w drugą stronę.
– Masz pięć sekund na ucieczkę – powtarza, nie zmieniając swojego wyrazu twarzy.
















