,,Tak bardzo chciał widzieć coś więcej prócz samego siebie. Lecz nic już nie pozostało”

,,Owszem, deszcz i wiatr to piękne i przyjemne rzeczy, ale trzeba z nich korzystać z umiarem”.
Oto piosenka, choć w zasadzie jest to mój tekst z melodią wziętą od Leonarda Cohena. Jeśli zaciekawił Cię opis (choć nie wiem, czy cokolwiek on mówi…), to zapraszam do środka!
Cóż mam o tym napisać więcej? To są zapisy, tyle.
Jedenastoletni Andu jako jedyny przeżywa napad bandytów. Samotność na wielkiej pustyni doprowadza go do szaleństwa, co odbija się na książce, którą pisze w drodze do śmierci.
Gordon ma dość milczenia. Choć to akurat głupio powiedziane, bo ciągle krzyczy.
Ten świat jest okropny. Wszystko jest takie…chłopięce. Wszystko jest dla mężczyzn. Aż zaczynam wątpić, czy istnieje inna dziewczyna niż ja.
,,Jestem super. Nigdy się nie przewrócę. Nigdy się nie przewróciłem. Nigdy… Ajajaj!”
Opisanie głównych bohaterów.
Alex wraz z Antonim całe dnie spędzają nad jeziorem w Litwie, oboje z innych powodów; Alex przyjechała tu na wakacje, a Antonio przyleciał tu ze swoją siostrą, która zakochała się w pewnym Litwinie.
Zagadka (nie)podchwytliwa przeznaczona dla dzieci i innych stworzeń mieszkających na Ziemi, jak również w przestrzeni kosmicznej.
Paula wiedzie nudne życie. Wstaje, je śniadanie, idzie do warzywniaka w którym pracuje, wraca z pracy, kładzie się spać i tak mija jej życie. Pewnego dnia wszystko się zmienia.
To jest coś w stylu zapisów, choć…nie dokładnie.
W tym opowiadaniu znajdziesz: dwa kichnięcia, jeden mandat, pewny domek, dwie dziewczyny i nieznośnego policjanta.
Kalendarz adwentowy. Na każdy dzień z dwudziestu czterech przypada jeden wywiad.
Dwie koleżanki pakują się w wielkie kłopoty, większe niż 175 cm! Te kłopoty mogą mieć nawet 2 metry…
Historia dwóch zakochanych, oczywiście na śmiesznie!
Idefonsel jest trochę stary i chce znaleźć następców do walki z jego odwiecznym wrogiem – Jeffem.






























































Ten_Ktory_Czeka