Para emerytów postanawia po latach spędzić ze sobą kolejny miesiąc miodowy. Podziwiają piękno Paryża, ciesząc się przede wszystkim własnym towarzystwem.
– Nie wytrzymam tak dłużej, wszyscy oczyma na mę osobę patrzą. Czy kiedyś spojrzy ktoś na mię sercem?
Kolejny raz myślał o tym, jak cudownie byłoby wyrwać się od nudnej codzienności i zwiedzić nowe miejsca, bez żadnych zmartwień czy konsekwencji.
Na kolanach trzymała swój żółty zeszyt, a w prawej dłoni długopis, którym pisała swoje wyjątkowe opowiadania. Choć czy naprawdę były takie wyjątkowe?
Ziemio, daj nam ostatnią szansę. Jeśli ją zmarnujemy – spraw, aby to tobie było lepiej.
Nie jestem gotowy, aby stać się starszym, jednak nie mam wyboru, ponieważ czas nie stoi w miejscu.
blaskslonca