„— Gorzej być nie może, Gyehyeon… – warknął ciemnowłosy, rzucając telefonem o ścianę — Więc bądź proszę na tyle miły i się ode mnie odp******, zanim na dobre zniszczysz mi życie” Czyli historia strat.

”Niektórzy próbują niszczyć mnie od środka, nieświadomi tego, że sama zrobiłam to już dawno”.
,,Weszła po schodach do swojego pokoju i rzuciła się na łóżko. Miała zrobić pracę domową, posprzątać pokój, wyjść na spacer, zachowywać się jak normalna nastolatka. Nie miała na to siły.”
Jej miłość życia nagle uznała, że to wszystko było żartem. Że jej nie cierpi i nigdy by się z nią nawet nie przywitał, gdyby nie to pieprzone wyzwanie.















