Cichy szloch i miłość, miłość i cichy szloch; jest dla nas jak więzienie, jest dla nas jak loch
„Lecz czy na pewno? Oczywiście bo jestem tylko zakochaną marzycielką…”
„Jadę gdzieś. Do miejsca w którym będzie mi podobno lepiej. Ale ja nie chce! Chce do mamy! Chce tu zostać! Bardzo mi smutno…”
Jedno spojrzenie… Które może wszystko zacząć… Albo skończyć… Zmienić perspektywę patrzenia na cały świat… Obrócić rzeczywistość do góry nogami… A to wszystko przez to jedno spojrzenie…
Zwykły dzień, podczas zwykłych wakacji, w zwykłej stajni Koni Czystej Krwi. Zwykła dziewczyna nie wykazująca żadnego zainteresowania końmi spotyka niezwykłego konia, którego w krótce nazwie mordercą.
Kiedy świeci słońce większość czuje się bezpieczniej, niż kiedy świeci księżyc… Dniem wydaje się być milsza atmosfera niż nocą… Ale jednak tylko w tej ciemnej księżycowej nocy możesz zobaczyć gwia
Gdy przyjdzie czas pojawi się kwiat róży, ale nie zwyczajnej róży, lecz róży z nadziei, która uratuje was i wszystkie następne pokolenia! Czekajcie na nią cierpliwie…
„O! Kto to? Czy my się już spotkałyśmy? Wygląda tak znajomo… Coś mi mówi że to jest moja ofiara! Gdzie ona tak pędzi? Czy ona nie wie że przede mną nie ucieknie?”
– Przepraszam – Szepczę – Przepraszam, że zwątpiłam w was i w to, że jesteście najważniejsi… Łzy lecą mi po policzku… – Zawszę będę was kochać!
Świat to piekło… Okropieństwo… Po prostu nie chcę się tu żyć… Ale ja mam na tym świecie jedno stworzenie, które zmienia wszystko na lepsze… A nazywa się ono koń! I tylko ja tak widzę ten świat
Była chwila ciszy. – Koń złamie ci serce tylko raz… – Przerwała na chwilę. Wyglądała tak jakby miała się zaraz rozpłakać. – Kiedy jego własne przestanie bić… – Dokończyła cicho i smutno…
Miękka Myśl opuściła legowisko przywódcy bez słowa, a łaciaty kocur zaczął się zastanawiać czemu po raz kolejny przyśnił mu się sen o swojej przeszłości.
Pewnego dnia, dziewczyna o imieniu Katrine musi się przeprowadzić do nowego miejsca. Czy nowi przyjaciele ją zrozumieją?
_Czaprak_