— Nie potrafię tak… — oznajmia, a ja nie wiem o co może mu chodzić. — Jak? — dopytuję. — Nie umiem udawać, że nic do ciebie nie czuję — wyznaje i całuje mnie w usta.

Powiedziałam, że złapie cię, gdy znowu upadniesz jak tamtego wieczoru. Dotrzymam słowa, ale pamiętaj, że musisz na mnie uważać. Beze mnie będziesz bezpieczny.
– O co ci chodzi? – spojrzałam na niego wściekła. – O to, mała – zaśmiał się i wskazał palcem na moje conversy. Nie dając mi dojść do głosu, wpił się w moje usta.
Misja: złamać serce, najprzystojniejszemu chłopakowi w szkole — rozpoczęta. Tylko uważaj, bo jak igrasz z ogniem to możesz się sparzyć…
Trener i uczestniczka programu, czy to może się udać? Los przygotował im już scenariusz, ale czy oni się z nim zgodzą? Tego nie wiadomo.
Stoję tak w otwartych drzwiach i przez głowę przebiega mi myśl tak szybka i nieoczekiwana, że nie jestem w stanie jej powstrzymać: Gdybyś był mój, przenigdy bym nie odeszła.
– Gdyby Twój tata wiedział, co razem robimy, dawno zakuł by mnie w swoje kajdanki.
– O co ci chodzi? – spojrzałam na niego wściekła. – O to, mała – zaśmiał się i wskazał palcem na moje conversy. Nie dając mi dojść do głosu, wpił się w moje usta.
— Osiągnąłem dużo. — wzdycha, brunet o brązowych tęczówkach. — Jednym z moich osiągnięć jest zdobycie twojego twardego serduszka, skarbie.
– Zostaw mnie, Mendes – próbuję się wyrwać, ale on przyciąga mnie do siebie i łączy nasze usta.
– Zakochałem się w Tobie – oświadcza, a moje oczy poszerzają się dwukrotnie.
Sofie to zwykła dziewczyna, której nie wiodło się dobrze w życiu. Do czasu, gdy odkrywa rodzinną tajemnicę. Poznaje trzech intrygujących chłopaków – Bieber, Mendes i Malik – cholera są nieźli.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.




























head_in_the_clouds