Jesteśmy więźniami własnego losu. Przeżyliśmy, ale woleliśmy zginąć. Przeżyliśmy, aby już zawsze żyć z naszymi grzechami.
Ludzie wiele razy nazywali mnie „diabłem w ludzkim ciele”, a ja z każdą wylaną łzą uświadamiam sobie, że mają racje.
Inni od zawsze powtarzali, że potrzeba światła, aby oświetlić sobie drogę, ale w tym przeklętym tunelu od zawsze panowała bezdenna ciemność.
Na początku była złość, później smutek. Została jedynie kofeina.
Po tej całej irracjonalnej historii trzeba być głupcem by stwierdzić, że Twoje spojrzenie bez niebios nie jest puste.
_Dreamerr_