„Młody mężczyzna chodził nerwowo tam i z powrotem po pokoju. […] Miał wrażenie, jakby wszelkie negatywne emocje chciały się w nim kumulować i kumulować, żeby w końcu doprowadzić go do szału”
Na miniaturce Kermit, bo dlaczego nie?
❝Mimo to Percy postanowił walczyć. Jeśli nie dla siebie, to dla kogoś. Dla Annabeth.❞
Tytuł chyba mówi sam za siebie, nieprawdaż?
Każdy patrzy inaczej. A Magnus Chase nie jest wyjątkiem od reguły.
„Nie zobaczyłem również łez dziewczyny gdy zrozpaczona czytała mój pożegnalny list. Tak jak napisałem, byłem już daleko.”
Ech, takie tam sobie opowiadanko, bo Percabeth nigdy za wiele.
.teen.idle.