
I tried not loving you. I knew that it was a bad time, but I couldn’t stop. You made me smile and it was addictive. You are like a drug and like that feeling. I am really falling for you.
Młoda dziewczyna, która jest już na skrawku załamania i popełnienia najgorszej rzeczy w życiu. Poznaje chłopaka, który odmienia jej życie na dobre.
Nie przejmująca się niczym, Penelope – pilna uczennica, zakochana w swoim przyjacielu… Justin – badboy.
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me
Młoda dziewczyna, która jest już na skrawku załamania i popełnienia najgorszej rzeczy w życiu. Poznaje chłopaka, który odmienia jej życie na dobre.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
Zapraszam serdecznie na kolejną część opowiadania,dużo się dzieje…(Justin Bieber w roli głownej ;*)
„Świat jest tak dziwnie skonstruowany, że zupełnie obca osoba potrafi być dla nas jak rodzina – jak brat czy siostra, zaś rodzina czasem staje się nam zupełnie obca!!!”
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
Z każdym pociągnięciem bolało bardziej, ale nie tylko ręka, najbardziej bolało od środka…
Pół roku temu rzucił mnie chłopak. Myślałam, że był osobą, której najbardziej ufałam. Jednak myliłam się. Teraz jestem inna. Twarda na chłopaków. Ja, Lauren Smith dziewczyna silna i odporna na ból.
-Żartujesz? Ty mnie kochasz?-popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
Czy w twoje 18 urodziny będzie jakaś impreza, narazie bardzo w to wątpie, ale przekonaj się sama.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
Jak potoczy się Twoja miłosna opowieść w wielkim mieście z dwoma konkurującymi między sobą przystojniakami?





































