„Everything was just a game…”
Alenne
Obiecałaś wrócić…
„Tamtego dnia straciłam osobę która myślała o mnie do końca…”
Wszystko ma swój początek w stracie. Cierpienie, zemsta. Gdy odeszłaś zapadłem się w beznadzieji. Ignorowałem każdą pomoc. Czasami mam już dość. Ale tak, jest OKEJ.
„Miłość to coś co dodaje nam skrzydeł ale również je podcina…”
„Zostało mi już niewiele czasu. Dlatego to pisze. Mam nadzieje że to ty pierwszy położysz swoje ciepłe dłonie na moich zanim zabierze mnie śmierć”
Przez te lata wszystko się zmieniło. Ja się zmieniłam. Ty się zmieniłeś. Świat się zawalił i nie dam już rady sama go odratować. Proszę. Pomóż mi.
„Jedwabiste futerko zaczął trawić ogień. Została wyrzucona. Jak to czym właściwie była. Bezużyteczny kawałek materiału. Najgorsze jednak było to, że dziewczynka o niej zapomniała.”
Mamy w sobie tyle samo dobra i zła, sami wybieramy którą ścieżką pójdziemy. Lecz niektórzy rodzą się ze słabością do tego drugiego i diabłem od samego początku szepcącym do ucha…
*UWAGA* grozi totalną głupawką za, którą autor NIE PONOSI odpowiedzialności!
Słowa potrafią ranić. Zwykła błahostka potrafi doprowadzić do okropności. Więc pilnuj co mówisz. Inaczej będziesz miał kogoś na sumieniu…
Nic innego jak świetne, nadające do praktycznie wszystkiego i niezastąpione podczas nudnych lekcji online-stare dobre TALKSY umiejące rozśmieszyć nawet największego ponuraka. Zapraszam.
…
Alenne