__sarcasm
– Próbowałem być dla niej tym właściwym. Po prostu się nią odpowiednio zaopiekować.
Czasem niewłaściwi ludzie, po prostu się w sobie zakochują…
Legenda głosi, że kiedyś na świecie pojawi się dwójka osób. W jednej będzie drzemał diabeł, a w drugiej anioł.
– Po prostu chciałam, żebyś mnie przytulił.
– Hotelem zajmie się Sofya.
– Będę z tobą tańczyć.
– Chcę, żebyście stworzyli parę taneczną.
– Walczyłem dla ciebie, pamiętasz?
– Nic nie powiesz, wilczyco?
Pewnego razu anioł zakochał się w demonie. I wtedy rozpoczął się chaos.
– Ja jestem prezentem.
– Jestem już tu trochę, a Ty nadal o niego nie zapytałaś.
– Bez Ciebie byłbym zagubiony.
Istnieje jedna zasada — ona jest poza Twoim zasięgiem. Jeżeli ją tkniesz, możesz zamawiać garnitur, bo znajdę Cię na każdym końcu świata i zabiję z zimną krwią. A teraz przygotuj się na próbę.
— Stąpasz po cienkim lodzie, Satterlee! — krzyczy brunet, kierując się w stronę swojego czarnego Lamborghini. — Uważaj, bo za chwilę wpadniesz do wody, a ja nie ratuję takich księżniczek jak ty!
– Nigdy więcej nie nazywaj mnie Lover!
Co powiesz na to, iż w szkolnym życiu Huncwotów był ktoś jeszcze? Ktoś o kim nikt nie wiedział? Ale czemu nie wiedział? Tego dowiesz się w tym opowiadaniu! Bo tym razem to jest ” Prawdziwa Historia „
– Gdyby coś Ci się tam stało, pewnie trafiłbym do więzienia, bo zabiłbym tego człowieka.
– Kiedy stawiasz na swoim, jesteś cholernie seksowna.
– To i tak będzie nasze.
— Można uciekać i uciekać w nieskończoność, ale prawda jest taka, że wszędzie tam, gdzie się zatrzymasz, dopadnie Cię Twoje życie — wyszeptał, zanim skierował pistolet w jej stronę.
Pewnie uznali, że warto zaryzykować.
– Dlaczego wychodzisz z nim, kiedy tak naprawdę chcesz zostać ze mną?
Niektórych obietnic nie da się dotrzymać.
A ja chcę tylko Ciebie.
– Jesteś zahipnotyzowany?
Just friends.
Miłość to najgorszy narkotyk, jaki może spieprzyć Ci życie.
Bo wiem, że nie zrobi mi krzywdy.
– Dlatego nie powinieneś być ze mną.
– Wiem to z własnych obserwacji.
W każdą noc, kiedy będziesz czuła się wyobcowana, skarbie, ja gdzieś tam będę.
Odnalazłem swojego Kopciuszka, ale straciłem serce.
– Ten, kto nie akceptuje Cię takiej, jaka jesteś, jest skończonym idiotą.
__sarcasm