
Są wspomnienia o których chcemy zapomnieć i marzenia, których nie zmienimy póki ich nie spełnimy. Wszystko czego pragnę to ciebie obok mnie w te święta, kochanie.
Są wspomnienia o których chcemy zapomnieć i marzenia, których nie zmienimy póki ich nie spełnimy. Wszystko czego pragnę to ciebie obok mnie w te święta, kochanie.
Są wspomnienia o których chcemy zapomnieć i marzenia, których nie zmienimy póki ich nie spełnimy. Wszystko czego pragnę to ciebie obok mnie w te święta, kochanie.
Są wspomnienia o których chcemy zapomnieć i marzenia, których nie zmienimy póki ich nie spełnimy. Wszystko czego pragnę to ciebie obok mnie w te święta, kochanie.
Some do drugs, others go for a run, but at the end, we’re all just searching for that tiny space, perhaps a hole, that gives us shelter from the terrible reality of the world.
– Gdyby coś Ci się tam stało, pewnie trafiłbym do więzienia, bo zabiłbym tego człowieka.
We’re all in the same game, just different levels. Dealing with the same hell, just different devils.
There’s no greater pain than watching someone you love… love their drugs more than they love you.
— Nie potrafię tak… — oznajmia, a ja nie wiem o co może mu chodzić. — Jak? — dopytuję. — Nie umiem udawać, że nic do ciebie nie czuję — wyznaje i całuje mnie w usta.
Powiedziałam, że złapie Cię, gdy znowu upadniesz jak tamtego wieczoru. Dotrzymam słowa, ale pamiętaj, że musisz na mnie uważać. Beze mnie będziesz bezpieczny.
— Nie potrafię tak… — oznajmia, a ja nie wiem o co może mu chodzić. — Jak? — dopytuję. — Nie umiem udawać, że nic do ciebie nie czuję — wyznaje i całuje mnie w usta.
— Nie potrafię tak… — oznajmia, a ja nie wiem o co może mu chodzić. — Jak? — dopytuję. — Nie umiem udawać, że nic do ciebie nie czuję — wyznaje i całuje mnie w usta.
– Dlaczego wychodzisz z nim, kiedy tak naprawdę chcesz zostać ze mną?
— Nie potrafię tak… — oznajmia, a ja nie wiem o co może mu chodzić. — Jak? — dopytuję. — Nie umiem udawać, że nic do ciebie nie czuję — wyznaje i całuje mnie w usta.
— Nie potrafię tak… — oznajmia, a ja nie wiem o co może mu chodzić. — Jak? — dopytuję. — Nie umiem udawać, że nic do ciebie nie czuję — wyznaje i całuje mnie w usta.
— Nie potrafię tak… — oznajmia, a ja nie wiem o co może mu chodzić. — Jak? — dopytuję. — Nie umiem udawać, że nic do ciebie nie czuję — wyznaje i całuje mnie w usta.
Powiedziałam, że złapie Cię, gdy znowu upadniesz jak tamtego wieczoru. Dotrzymam słowa, ale pamiętaj, że musisz na mnie uważać. Beze mnie będziesz bezpieczny.
Powiedziałam, że złapie Cię, gdy znowu upadniesz jak tamtego wieczoru. Dotrzymam słowa, ale pamiętaj, że musisz na mnie uważać. Beze mnie będziesz bezpieczny.
Powiedziałam, że złapie cię, gdy znowu upadniesz jak tamtego wieczoru. Dotrzymam słowa, ale pamiętaj, że musisz na mnie uważać. Beze mnie będziesz bezpieczny.
— Nie potrafię tak… — oznajmia, a ja nie wiem o co może mu chodzić. — Jak? — dopytuję. — Nie umiem udawać, że nic do ciebie nie czuję — wyznaje i całuje mnie w usta.













