
Jestem przedstawicielką chaosu. I wiesz, co jest najważniejsze w chaosie? Jest sprawiedliwy!
„Jak to wszystko się stało?” Zadawałaś sobie pytanie, aż nagle zauważyłaś na ścianie duże, żółte graffiti…
„Jak to wszystko się stało?” Zadawałaś sobie pytanie, aż nagle zauważyłaś na ścianie duże, żółte graffiti…
„Jak to wszystko się stało?” Zadawałaś sobie pytanie, aż nagle zauważyłaś na ścianie duże, żółte graffiti…
– Od tamtego pożegnania z nim, nie usłyszałam od Ciebie, że jest dobrze. On Cię zniszczył i zabrał szczęście. – Nie. To on był moim szczęściem. – Powiedziałam czując słoną ciecz na swoich policzkach.
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me
Trudno dziś nie wierzyć w stereotypy. Ale czy głucho-niema dziewczyna na pewno nie może zostać tancerką?











































