– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
Jena rzecz, jedna osoba, jedno wydarzenie, może zmienić nasze życie. I to wcale nie jest przypadek.
Christoffer Schistad – dupek, który odmienił moje życie. Liceum, nowi ludzie, znajomości, szkolne gwiazdki, miejscowi gorący chłopcy i imprezy – wokół tego kręci się teraz życie Seleny.
All the world’s a stage, And all the men and women merely players: They have their exits and their entrances And one man in his time plays many parts.
Wziął mnie za osobę, którą nie jestem. Z pewnością ON, nie pomyślałby, że tak się zmieni. A to, dlatego że zakochał się… we mnie?
– Czyli uważasz, że…? – zaczęłaś nie do końca rozumiejąc białowłosą. – Że się w tobie zakochał! – odparła z uśmiechem.
– Musisz mi pomóc. – powiedział i zaczął się rozglądać czy ktoś na pewno was nie widzi.
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me
-Tylko żartowałem.-westchnął. -Nie śmieszne. -Jeeeezuuu. Wy dziewczyny jesteście tak przewrażliwione na tym punkcie. -A wal się.-prychnęłam i odwróciłam się od niego demonstracyjnie.
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me
I gave you my all, I showed the proof of your lies, and you weren’t worth it, you don’t deserve me
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
’A więc jednak Alicja w krainie czarów, mówiłem. Samotność nie jest dobra, nie można izolować się od ludzi.'
– Żartujesz? Ty mnie kochasz? – popatrzyłam na niego chłodno. On tylko uśmiechnął się i chwycił delikatnie mój policzek. Popatrzył mi w oczy i złączył nasze usta. Najgorsze… że podobało mi się to.
Tylko nie patrz w Jego oczy. Nie poddawaj się temu cholernemu dotykowi. Proszę, nie ufaj Mu. Nie wierz w to, że jesteś Jego słońcem, które rozpala od wewnątrz. Nie pozwalaj mu. Nie możemy być razem.
Zapraszam serdecznie na kolejną część opowiadania,dużo się dzieje…(Justin Bieber w roli głownej ;*)