Jeśli spędzam dzień bez Ciebie. Wiem, że myślisz o mnie. Zastanawiasz się, co robię.
– Mam inny pomysł. Zacznijmy od tego, że jestem Shawn. – podaje mi rękę i szeroko się uśmiecha.
— Skarbie, nie trzyma nas nic. Wyrwijmy się stąd, zacznijmy od nowa. Zachowujmy się, jakby dwóch ostatnich lat nie było, jakbyśmy je spędzili na wspólnym patrzeniu w gwiazdy.
Robisz się zazdrosny, gdy widzisz mnie z innym. Jednakże nie nalezę ani do nich, ani do Ciebie.
Czy życie wolontariuszki zmieni się po poznaniu tajemniczego chłopaka w parku? Ilu osobom pomoże Sharon? Kim jest nieznajomy?
rose: Mam ostatnią szansę, muszę zacząć się pilnować, bo inaczej skończę w tej szkole, która pewnie wygląda jak więzienie. Mam nadzieję, że nie dadzą mi tam więziennego stroju i każą myć podłóg.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
Ja wciąż oddycham, a Ty wraz ze mną. Tym samym powietrzem. Duszę się, a Ty wraz ze mną. Umieramy powoli, a jednak na tyle szybko.
Renee Delilah Parker nigdy nie była zbyt popularna w szkole. Dostaje przeciętne oceny, ma dwoje najlepszych przyjaciół i jedyne co chce zrobić to przetrwać swój ostatni rok w liceum.
rose: Mam ostatnią szansę, muszę zacząć się pilnować, bo inaczej skończę w tej szkole, która pewnie wygląda jak więzienie. Mam nadzieję, że nie dadzą mi tam więziennego stroju i każą myć podłóg.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
rose: Mam ostatnią szansę, muszę zacząć się pilnować, bo inaczej skończę w tej szkole, która pewnie wygląda jak więzienie. Mam nadzieję, że nie dadzą mi tam więziennego stroju i każą myć podłóg.
Renee Delilah Parker nigdy nie była zbyt popularna w szkole. Dostaje przeciętne oceny, ma dwoje najlepszych przyjaciół i jedyne co chce zrobić to przetrwać swój ostatni rok w liceum.
Szłam dalej przed siebie i wtedy poczułam, że na kogoś wpadłam. Moja kawa wylała się na tą osobę, a papiery wysypały się na chodnik.
Szłam dalej przed siebie i wtedy poczułam, że na kogoś wpadłam. Moja kawa wylała się na tą osobę, a papiery wysypały się na chodnik.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
– Czy te wakacje są wymarzone? – spogląda na mnie i lekko się uśmiecha. – Tak. – Moje też – mówi po chwili – A to wszystko dzięki tobie – przybliża się powoli do mnie. To są moje wymarzone wakacje.
Żyłam nocnym życiem, mówię DOBRANOC i wychodzę. I tonę we wszystkich moich błędach. Następna strona i idę dalej.
Dwoje na pozór zwykłych nastolatków, uczęszczających do szkoły. Dwoje normalnych ludzi, którzy są bohaterami..
Szłam dalej przed siebie i wtedy poczułam, że na kogoś wpadłam. Moja kawa wylała się na tą osobę, a papiery wysypały się na chodnik.